0 | Pokaż oryg. numery wersetówUkryj numery wersetówKażdy werset od nowej linii |
[1] »Tedy Tobijasz, zarzwaw pocznie się se
słzami Bogu modlić
[2] »rzekąc: „Sprawiedliwy jeś, Panie, i wszytcy sądowie twoi sprawiedliwi są a wszytki ścieżki twe miłosierdzie a prawda, a sąd.
[3] »A już, Panie Boże moj, ro
zpomień się na mię a nie mści się nad mymi grzechy, ani się ro
zpominaj na zmieszkałości me albo mych rodzicow.
[4] »A żesmy nie byli ciebie posłuszni w twych świętych przykazaniach, przeto poddanismy w ro
zchwatani a w jęcstwo, a we śmierć, a w baśń, a w ganiebne uciśnienie wszytkim narodom, miedzy ktoreś nas ro
zproszył.
[5] »A już, miły Panie, wielicy są sądowie twoi, bosmy nie czynili podle przykazań twych anismy chodzili przed tobą prze
z pokalania.
[6] »A już, Panie, podle wolej twej uczyń se mną miłosierdzie a przykaż przyjąć w pokoju duch moj, boć mi już słusze więcej umrzeć, niźli żywu być”.
[7] »Tegoż dnia tak
ież przygodziło się, iże Sara, dziewka Raguela, w Rajes, mieście w medzsk
iej włości i ona była usłyszała od jednej z dziewek oćca swego przeciw sobie urąganie.
[8] »Bo niegdy była oddana po rząd siedmi mężom, a ktorego s nią położyli, tego, przydąc czart jimieniem Asmodeus, rącze udawił.
[9] »Przeto gdy Sara karała dziewkę prze jej winę, otpowie jej dziewka rzekąc: „Już więcej
z ciebie poszłych synow ani dziewek nie uźrzymy na ziemi, ganiebna mężobojca swych mężow.
[10] »Aza i mnie chcesz zabić, jakoś zabiła siedm mężow?” To Sara usłyszawszy, w wielik
iem smętku wnidzie do pokoika zwirzchniego podniebienia domu swego a trzy dni a trzy nocy ani jadła, ani piła,
[11] »ale w modlitwie trwając,
z płaczem prosząc Pana Boga, aby ją raczył sprościć
z tego ganiebnego urągania.
[12] »Potem trzeci dzień, gdy swą modlitwę dokonała a dopełniła, dała chwałę Panu Bogu
[13] »rzekąc: „Pożegnane jimię twe, Panie Boże oćcow naszych, jen gdy się gniewasz, miłosierdzie czynisz a w czasu zamącenia grzechy otpuszczasz tym, jiż cię wzywają.
[14] »❬K❭ tobie, miły Panie Boże, twarz swą ❬obracam❭, k tobie oczy wznaszaję
[15] »a proszę, Panie, aby mię raczył z okow tego okowania wyzwolić albo ❬snadź❭
z tego świata racz mię pojąć.
[16] »Ty wiesz, miły Panie, iżeciem nigdy męża nie pożądała a czystąm chowała duszę mą od wszelkiego złego pożądania,
[17] »a nigdym się ku igrzywym nie przymiesiła ani k tym, jiż w lekkości chodzą, uczęstnam się uczyniła,
[18] »ale męża
z twą bojaźnią, nie
z swą nieczystotą, przyzwoliłam pojąć.
[19] »Przeto abo ja ❬jich❭ była niedostojna, albo oni snadź mnie byli niedostojni, a snadzieś mię jinemu mężu zachował.
[20] »Bo nie jest rada twa w człowieczej mocy.
[21] »A to ❬za pewno❭ ma mieć wszelki, kto ciebie naśladuje, iże żywot jego, acz skuszon będzie, otpłatę weźmie, jestli będzie w zamętce, zbawion będzie, jestli w karaniu będzie, ku miłosierdziu twemu przystęp mieć będzie.
[22] »Bo się ty nie kochasz w zatraceniach naszych, bo po burzy jasność czynisz, a po
słzach a po płaczu radość a wiesiele wlewasz.
[23] »Bądź twe święte imię, Boże izrahelski, pożegnano na wieki.
[24] »W tem czasu usłyszany są prośby obu przed obliczym sławy swirzchowanego Boga.
[25] »A posłan jest anjoł boży święty Rafael, aby jima obiema pomogł i uzdrowił, jichże obu modlitwy w jenem czasu przed Bog
iem ogł
oszony były.