Teksty » Biblia Królowej Zofii - Transkrypcja » Księga Judyty » Rozdział 5
«  Księga Judyty 4 Księga Judyty 5 Księga Judyty 6  »
 Pokaż oryg. numery wersetówUkryj numery wersetówKażdy werset od nowej linii
[1] »A powiedziano Olofernowi książęciu rycerstwa asyrskiego, iże synowie israhelszczy przyprawiali się ku bronieniu, osadziwszy drogi w gorach. [2] »Tedy Olofernes wielikim rozniewanim zapaliw się w wieliki gniew i zwoła wszytka książęta moabska a wojewody amońskie, [3] »i rzecze k nim: „Powiedzcie mi, ktory jest to lud, jen gory osiadł, albo ktora a kaka, a kako wiele miast jich, a takież ktora jest moc jich, a kako jich jest wiele, albo kto jest krolem jich rycerstwa [4] »a przecz tako mimo wszytki jine, jiż bydlą na wschod słuńca, ci wzgardzili mną, a nie wyszli naprzeciwo nam w drogę, aby nas przyjęli z pokojem?” [5] »Tedy Achyjor wojewoda wszech synow amonicskich otpowie rzekąc: „Raczyszli mię słyszeć, panie moj, powiemci prawdę przed twym obliczym o tem ludu, jiż bydli po gorach, ❬a❭ nie wynidzieć krzywe słowo z ust mych. [6] »Lud z pokolenia kaldejskich jest. [7] »Ten napirwej bydlił w Mezopotanii, [a] iże nie chcieli naśladować bogow swych przodkow, jiż byli w ziemi kaldejskiej, [8] »a tak niechawszy duchownych obyczajow swych przodkow, jeż to w naśladowaniu wiele bogow czynili, [9] »jenego Boga niebieskiego są naśladowali, jenże jim i przykazał, aby wyszli ottąd a bydlili w Charan. A gdyż głod był po wszej ziemi, weszli do Ejipta a tu we cztyrzechstoch leciech tak się rozmnożyli, iże jich wielikość nie mogła zliczona być. [10] »A gdyż je nędził krol ejipski i działem swych miast błotu ❬ a cegle❭ poddał je, wołali ku Bogu swemu i ranił Bog jich ziemię rozmaitymi ranami. [11] »A gdyż je wygnali Ejipszczy ot siebie, przestała rana od nich, potem chcieli je ❬zjimać a❭ k swej robocie nawrocić, [12] »a gdyż oni uciekali, Bog niebieski otworzył jim morze, tako iże s obu stronu stało morze jako mury twarde, a ci to suchą nogą po dnu morskiem ❬idąc❭ przeszli. [13] »Na ktoremże mieśćcu, gdyż je wojska przez liczby Ejipskich ścigała, tak jest wodami zatopiona, iże z nich niżadny żyw nie ostał, jen by ten uczynek zwiastował bądącym. [14] »A gdyż wyszli z Rudnego Morza, puszcza gory Syna je potkała, na niejże to nigdy ❬człowiek❭ nie mogł bydlić ani syn człowieczy gdy otpoczywał. [15] »Tu jim gorzkie studnice ku piciu osłodzony a za czterdzieści lat użytkow pożywali z nieba. [16] »A kędykoli się obrocili przez łęczyska i przez strzał, i przez szczyta, i przez miecza Bog jich bojował za nie a wżdy zwiciężył. [17] »A nie był niżadny, kto by temu ludu przekażał, jeno gdyż otstąpił ot służby Pana Boga swego. [18] »Bo kilkokolikroć modlili się jinym bogom kromie Boga swego, tylekroć poddani w łup a w miecz, a w pogańbienie. [19] »A kilekolikroć kajali się żałując, iże otstąpili ot służby Pana Boga swego, dał jim Bog niebieski moc ku obronie. [20] »A takież krola kananejskiego i jebuzejskiego, a farezejskiego, i etejskiego, a ewejskiego, i amorejskiego, i wszytki mocne w Ezebonie pobiwszy, ziemie jich i miasta oni są obdzierżeli. [21] »A dojąd nie zgrzeszyli w widzeniu Boga swego, było s nimi wszytko dobre, bo Bog jich nienawidzi grzecha. [22] »A takież niedawno przed tymi laty, gdyż byli zstąpili z drogi, jąż dał jim Bog, aby po niej chodzili, pogubieni byli walkami ot wiela narodow a wiele z nich wiedzieno ❬jęte❭ z ziemie swej. [23] »A ninie się nawrocili ku Panu Bogu swemu z rozproszenia swego, jim byli rozproszeni, i sebrani są w jednotę, i weszli na to wszytko pogorze, a lepak władną Jerusalem, tu gdzie jest świątynia świętych. [24] »Przeto już, panie moj, popytaj się, jestli ktory grzech jich znamienity w widzeniu Boga jich, tedy przezpiecznie wzydźmy k nim, bo Bog jich poddaw podda je tobie i będąć poddani pod jarzmo mocy twej. [25] »Jestlić nie niżadnego rozniewania ludu temu przed Panem Bogiem jich, nie będziem moc przeciwić się jim, bo jich Bog obroni je i będziem w pogańbieniu wszej ziemi. [26] »I stało się, gdyż Achyjor przestał mowienia słow swych, rozniewali się wszytcy wielicy panowie Olofernowi a myślili ji zabić, rzekąc jeden ku drugiemu: [27] »„Kto jest ten, jen mowi, by synowie israhelszczy mogli przeciwić się krolowi Nabuchodonozorowi i wojskam jego, wszako są ludzie przez odzienia i przez siły, i przez domysłu umienia ku boju. [28] »Aby Achyjor poznał się, iże nami kłama, pociągniem na gory, a gdyż zjimani będą jich mocni, tedy takież s nimi Achyjor mieczem porażon będzie, [29] »aby wiedział wszelki narod, iże Nabuchodonozor jest bog ziemski a kromie jego nie jinego.” 
«  Księga Judyty 4 Księga Judyty 5 Księga Judyty 6  »


 Źródło tekstu: Instytut Języka Polskiego PAN w KrakowieOpis prezentowanego tekstu: Tekst opracowany na podstawie "Korpusu tekstów staropolskich do roku 1500" udostępnionego przez Instytut Języka Polskiego Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. Wersja tekstu z września 2005. Transkrypcja na podstawie: Bernacki, L.: Biblia Szaroszpatcka. Podobizna kodeksu Biblioteki Reformowanego Gimnazjum w Szaroszpataku. Kraków 1930. Tekst zamieszczony za zgodą IJP PAN.