Teksty » Ks. Eugeniusz Dąbrowski - Nowy Testament z Wulgaty » Ewangelia Marka » Rozdział 10
«  Ewangelia Marka 9 Ewangelia Marka 10 Ewangelia Marka 11  »
Kliknij na numerze wersetu, aby zobaczyć porównanie tłumaczeń
 
Pokaż oryg. numery wersetówUkryj numery wersetówKażdy werset od nowej linii
[1] »A powstawszy przyszedł stamtąd w granice Judei przez Zajordanię i zebrała się znowu wokół niego rzesza, a on według swego zwyczaju pouczał ich. [2] »I przystąpiwszy faryzeusze pytali go kusząc: Czy godzi się mężowi oddalić żonę? [3] »A on odpowiadając rzekł im: Cóż wam nakazał Mojżesz? [4] »A oni rzekli: Mojżesz dozwolił napisać list rozwodowy i oddalić. [5] »I odpowiadając Jezus rzekł im: Dla twardości serca waszego dał wam taki nakaz, [6] »ale od początku stworzenia: „mężczyznę i niewiastę uczynił ich” Bóg. [7] »Dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się z żoną swoją [8] »i będą dwoje w jednym ciele. A tak już nie ma dwojga, ale jedno ciało. [9] »Co tedy Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza. [10] »A w domu znów o to samo pytali go uczniowie jego. [11] »I rzekł im: Ktokolwiek oddaliłby żonę swoją, a pojąłby inną, dopuszcza się przeciwko niej cudzołóstwa. [12] »I jeśliby żona opuściła swego męża i wyszła za innego, cudzołoży. [13] »I przynoszono mu dzieci, aby się ich dotknął, ale uczniowie gromili tych, którzy je przynosili. [14] »Co ujrzawszy Jezus, oburzył się i rzekł im: Dopuśćcie dzieciom przychodzić do mnie i nie wzbraniajcie im, albowiem takich jest Królestwo Boże. [15] »Zaprawdę powiadam wam: Ktokolwiek nie przyjmie Królestwa Bożego jako dziecię, nie wnijdzie do niego. [16] »A tuląc je i kładąc na nie ręce, błogosławił im. [17] »A gdy wyruszył w drogę, przybiegł ktoś i upadłszy przed nim na kolana pytał go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, abym osiągnął żywot wieczny? [18] »Jezus zaś rzekł mu: Czemu mię zowiesz dobrym? Nikt nie jest dobry, jeno sam Bóg. [19] »Znasz przykazanie: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa, nie wyrządzaj krzywdy, czcij ojca twego i matkę. [20] »A on odpowiadając rzekł mu: Nauczycielu, tegom wszystkiego przestrzegał od młodości mojej. [21] »A Jezus wejrzawszy nań umiłował go i rzekł mu: Jednego ci brak, idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, a wróć i pójdź za mną. [22] »A on zasępiony taką mową odszedł smutny, miał bowiem majętności wiele. [23] »A Jezus rozglądając się wokoło rzekł uczniom swoim: Jakże trudno tym, którzy mają bogactwa, wnijść do Królestwa Bożego. [24] »Uczniowie zaś zdumieli się słowami jego. Lecz Jezus znowu odpowiadając rzekł im: Synaczkowie, jakże trudno jest tym, którzy nadzieję swą pokładają w bogactwach, wnijść do Królestwa Bożego. [25] »Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wnijść do Królestwa Bożego. [26] »A oni się tym więcej dziwili mówiąc między sobą: I któż może być zbawiony? [27] »A spojrzawszy na nich Jezus rzekł: U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga, wszystko bowiem możliwe jest u Boga. [28] »I począł Piotr mówić do niego: Otośmy opuścili wszystko i poszli za tobą. [29] »A Jezus odpowiadając rzekł: Zaprawdę powiadam wam, nie masz nikogo, kto by opuścił dom albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo dzieci, albo rolę dla mnie i dla Ewangelii, [30] »żeby nie miał otrzymać stokroć więcej teraz, w tym życiu: domów i braci, sióstr i matek, dzieci i pól wśród prześladowania a życia wiecznego w nadchodzącym czasie. [31] »A wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi. [32] »A byli w drodze zdążając do Jerozolimy i Jezus szedł przed nimi. A zdumiewali się i idąc za nim bali się. I znowu wziąwszy dwunastu począł im mówić o tym, co go spotkać miało: [33] »że oto wstępujemy do Jerozolimy, a Syn Człowieczy będzie wydany przedniejszym kapłanom i uczonym w Piśmie i starszym, a skażą go na śmierć i wydadzą poganom. [34] »I będą się z niego naigrawać, i plwać na niego. I ubiczują go, i zabiją, a dnia trzeciego zmartwychwstanie. [35] »I przystąpili doń Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, mówiąc: Nauczycielu, chcemy, abyś nam uczynił, o cokolwiek prosić cię będziemy. [36] »A on im rzekł: Cóż chcecie, abym wam uczynił? [37] »I rzekli: Spraw, abyśmy w chwale twojej jeden po prawicy, a drugi po lewicy twej zasiedli. [38] »Jezus zaś rzekł im: Nie wiecie, o co prosicie. Czyż możecie pić kielich, który ja piję, albo też chrzcić się chrztem, którym ja chrzczony jestem? [39] »A oni powiedzieli mu: Możemy. Jezus zaś rzekł im: Z kielicha, z którego ja piję, pić wprawdzie będziecie i chrztem, którym ja chrzczony jestem, ochrzczeni będziecie, [40] »ale zasiadać po prawicy mojej albo po lewicy nie moją rzeczą dać wam, lecz którym jest zgotowane. [41] »A słysząc to dziesięciu poczęli się oburzać na Jakuba i Jana. [42] »Jezus jednak, przywoławszy ich, rzekł im: Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, panują nad nimi, a książęta ich sprawują nad nimi swą władzę. [43] »Nie tak jednakże będzie między wami, ale ktokolwiek by chciał większym być, będzie sługą waszym. [44] »I ktokolwiek by chciał wśród was być pierwszym, będzie wszystkich sługą. [45] »Albowiem i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, ale aby służyć i oddać duszę swoją na okup za wielu. [46] »I przyszli do Jerycha. A gdy wychodził z Jerycha wraz z uczniami swymi i wielką rzeszą, ślepy Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze żebrząc. [47] »A usłyszawszy, że to Jezus z Nazaretu, począł wołać i mówić: Jezusie, Synu Dawida! Zmiłuj się nade mną. [48] »I gromiło go wielu, aby milczał. Ale on tym bardziej wołał: Synu Dawida! Zmiłuj się nade mną. [49] »A Jezus przystanął i kazał go przywołać. I zawołali ślepego mówiąc mu: Bądź dobrej myśli, wstań, wzywa cię. [50] »A on, porzuciwszy płaszcz swój, porwał się i przybiegł do niego. [51] »I odpowiadając Jezus rzekł mu: Cóż chcesz, abym ci uczynił? Ślepiec zaś rzekł mu: Nauczycielu, abym przejrzał. [52] »Rzekł mu tedy Jezus: Idź, wiara twoja uzdrowiła cię. I natychmiast przejrzał, i szedł za nim drogą. 
«  Ewangelia Marka 9 Ewangelia Marka 10 Ewangelia Marka 11  »


 Opis prezentowanego tekstu: Pismo Święte Nowego Testamentu,wstęp, nowy przekład z Wulgaty, komentarz przez ks. Eugeniusza Dąbrowskiego - doktora świętej teologii; doktora nauk biblijnych. Księgarnia św. Wojciecha 1973. Poznań Warszawa Lublin. Wydanie 18. XLIII, 1024 s., [3] k. tabl.; il., mapy; 18 cm. Druk. RSW "Prasa - Książka - Ruch" Zakłady Graficzne w Bydgoszczy. Druk ukończono we wrześniu 1973 r. Ostatnie wydanie całego Nowego Testamentu. Tekst zamieszczony za zgodą Wydawnictwa Święty Wojciech [zgoda z dn. 2017.03.17]. Opracowanie tekstu: BibliePolskie.pl