1. | WUJEK.1923 | A królowa dla rzeczy, która się przydała królowi i przednim panom jego, weszła do domu uczty, a przemówiwszy rzekła: Królu! żyj na wieki, niech cię nie trwożą myśli twoje, i niech się nie mieni twarz twoja. |
2. | GDAŃSKA.1881 | Tedy królowa weszła do domu uczty dla tego, co się przydało królowi i książętom jego; a przemówiwszy królowa rzekła: Królu, żyj na wieki! Niech cię nie trwożą myśli twoje, a jasność twoja niech się nie mieni. |
3. | GDAŃSKA.2017 | Wówczas królowa weszła do domu uczty z powodu słów króla i jego książąt. Odezwała się królowa i powiedziała: Królu, żyj na wieki! Niech cię nie trwożą twoje myśli i niech się nie zmienia twoje oblicze. |
4. | TYSIĄCL.WYD1 | Królowa z powodu tego, co się zdarzyło królowi i możnowładcom, weszła do sali biesiadnej i rzekła na wstępie: «Królu, żyj na wieki! Nie powinny cię twe myśli przerażać, a twarz twoja blednąć! |
5. | TYSIĄCL.WYD5 | Królowa, na słowa króla i możnowładców, weszła do sali biesiadnej. Odezwała się królowa i rzekła: Królu, żyj wiecznie! Nie lękaj się swoich myśli i nie mień się na twarzy! |
6. | BRYTYJKA | Na skutek słów króla i jego dostojników weszła królowa-matka do sali biesiadnej i odezwawszy się królowa-matka tak rzekła: Królu, żyj na wieki! Niech cię nie trwożą twoje myśli i niech się nie zmienia barwa twojej twarzy! |
7. | POZNAŃSKA | Z powodu słów króla i jego książąt królowa udała się na miejsce biesiady. Królowa przemówiła i rzekła: - Królu, żyj na wieki! Niech cię nie trwożą twe myśli i niech się nie zmienia kolor twojej twarzy. |
8. | WARSZ.PRASKA | I oto królowa przynaglona słowami króla i możnowładców weszła do komnaty, w której odbywała się uczta. Wszedłszy, królowa powiedziała: Żyj wiecznie, królu! Przestań się trwożyć twoimi myślami i niech spokój nie opuszcza twego oblicza. |
9. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Z tego powodu, co się przydarzyło królowi oraz jego książętom, do domu weszła królowa. I królowa się odezwała, mówiąc: Królu, żyj na wieki! Niech cię nie trwożą twoje myśli, a twa jasność niech się nie zmienia! |
10. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Z powodu okrzyków króla i jego dostojników do sali biesiadnej weszła królowa-matka. Królu, żyj na wieki! - zaczęła pozdrowieniem. - Niech cię nie trwożą twe myśli, niech bladość ustąpi z twarzy. |