« Jon 1:4 Księga Jonasza 1:5 Jon 1:6 » 

Pokaż oryg. numery wersetów
1.WUJEK.1923I zlękli się żeglarze i wołali mężowie do boga swego i wyrzucali naczynia, które były w okręcie, do morza, żeby się ulżył od nich; a Jonasz zszedł wewnątrz w okręt i spał snem twardym.
2.GDAŃSKA.1881A żeglarze ulękłszy się wołali każdy do boga swego, a wyrzucali do morza to, co mieli na okręcie, aby tem lżejszy był; ale Jonasz zszedł był na stronę okrętu, a położywszy się spał twardo.
3.GDAŃSKA.2017A żeglarze przestraszyli się i każdy z nich wołał do swego boga, a wyrzucali do morza ładunek, który był na okręcie, aby ten był lżejszy. Ale Jonasz zszedł wcześniej na niższy pokład okrętu, położył się i twardo zasnął.
4.CYLKOWI ulękli się żeglarze i wołali każdy do boga swojego, i wyrzucali statki co na okręcie do morza, aby ulżyć sobie; Jonasz zaś zstąpił był na spodnią przestrzeń okrętu, i położył się i zasnął twardo.
5.TYSIĄCL.WYD5Przerazili się więc żeglarze i każdy wołał do swego bóstwa; wyrzucili do morza ładunek, który był na okręcie, by uczynić go lżejszym. Jonasz zaś zszedł w głąb wnętrza okrętu, położył się i twardo zasnął.
6.BRYTYJKAWtedy żeglarze przestraszyli się i każdy wołał do swojego boga; sprzęt, który był na okręcie, wyrzucili do morza, aby zmniejszyć ciężar. Jonasz zaś zszedł na sam dół okrętu i zasnął twardym snem.
7.POZNAŃSKANa żeglarzy padł strach i każdy wzywał swojego boga; wyrzucili nawet do morza przedmioty, jakie był na okręcie, by zmniejszyć obciążenie. Jonasz tymczasem zszedł do najniższego pomieszczenia okrętu, położył się i zasnął twardo.
8.WARSZ.PRASKAŻeglarzy ogarnęło przerażenie i wszyscy zaczęli błagać każdy swego boga o pomoc. Wyrzucono też cały ładunek do morza, ażeby okręt stał się lżejszy. Jonasz zszedł na najniższy pokład statku, położył się i zasnął twardo.
9.ŚLĄSKIE.TOW.BIB.Żeglarze się wystraszyli i wołali – każdy do swojego boga, a także wyrzucali do morza ładunek, który był na okręcie, by stał się lżejszy. Zaś Jonasz zszedł na dolną przestrzeń okrętu, położył się oraz twardo zasnął.
10.EIB.BIBLIA.2016.LITPrzestraszeni żeglarze zaczęli wzywać - każdy swojego boga. Chcąc odciążyć okręt, wyrzucili za burtę nawet jego osprzęt. Jonasz tymczasem zaszył się w zakamarkach pod pokładem i twardo zasnął.
11.TOR.PRZ.2023Przestraszyli się więc żeglarze i każdy wołał do swojego boga; osprzęt, który był na okręcie wyrzucili do morza, aby zmniejszyć ciężar. Jonasz natomiast zszedł pod pokład statku, położył się i twardo zasnął.