1. | ZOFII.UWSP.IJP | Tedy rzecze Helijaszowi: „Cso mnie a tobie, mężu boży? Wszedłeś ku mnie, aby wspomieniony były złości me a by zabił syna mego?” |
2. | WUJEK.1923 | Rzekła tedy do Eliasza: Co mnie i tobie, mężu Boży? wszedłeś do mnie, aby wspomniane były nieprawości moje, a żebyś zabił syna mego? |
3. | GDAŃSKA.1881 | Przetoż rzekła do Elijasza: Cóż mnie i tobie, mężu Boży? przyszedłeś do mnie, abyś przywiódłszy na pamięć nieprawość moję, umorzył syna mego? |
4. | GDAŃSKA.2017 | Wtedy powiedziała do Eliasza: Cóż ja mam z tobą, mężu Boży? Przyszedłeś do mnie, aby przypomnieć mi mój grzech i uśmiercić mego syna? |
5. | CYLKOW | Rzekła tedy do Eljasza: Cóż mi z tobą, mężu Boży! Przybyłeś wszak do mnie po to jedynie, abyś Bogu winę mą przypomniał, a przez to zabił syna mojego. |
6. | KRUSZYŃSKI | I rzekła do Eljasza: "Co ja pocznę z tobą, mężu Boży! Przyszedłeś do mnie, aby odnowić pamięć przewinienia mego i uśmiercić mi syna!" |
7. | TYSIĄCL.WYD5 | Wówczas powiedziała ona Eliaszowi: Czego ty, mężu Boży, chcesz ode mnie? Czy po to przyszedłeś do mnie, aby mi przypomnieć moją winę i przyprawić o śmierć mego syna? |
8. | BRYTYJKA | Wtedy ona rzekła do Eliasza: Cóż ja mam z tobą, mężu Boży! Przyszedłeś do mnie po to, aby przywieść na pamięć mój grzech i przyprawić o życie mojego syna. |
9. | POZNAŃSKA | Powiedziała wtedy do Eliasza: - Co ja ci zawiniłam, mężu Boży? Przyszedłeś do mnie, aby przywołać na pamięć moją winę i sprowadzić śmierć na mojego syna. |
10. | WARSZ.PRASKA | Zaczęła wtedy narzekać owa kobieta na Eliasza, mówiąc: Cóż ja mam z tobą zrobić, mężu Boży? Czy przyszedłeś tu po to, żeby mi przypomnieć wszystkie moje występki i przyprawić [za to] o śmierć mojego syna? |
11. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Wtedy powiedziała do Eliasza: Cóż mi z tobą, Boży mężu; przybyłeś do mnie tylko po to, byś przypominał Bogu moją winę, i dlatego zabił mego syna. |
12. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Wtedy kobieta powiedziała do Eliasza: Co nas z sobą łączy, mężu Boży! Przyszedłeś do mnie, by przypomnieć mi moją winę i doprowadzić do śmierci mojego syna. |