Pokaż oryg. numery wersetów1. | WUJEK.1923 | Ale Samson spał aż do północy: a ztamtąd powstawszy wziął oboje wrota u bramy z podwojami ich i z zamkiem, i włożywszy je na ramiona swe, zaniósł na wierzch góry, która patrzy ku Hebron. | 2. | GDAŃSKA.1881 | Ale Samson spał aż do północy, a wstawszy o północy, ujął wrota bramy miejskiej ze dwiema podwojami, i wyrwał je z zaworą, i włożył na ramiona swoje, a zaniósł je na wierzch góry, która była przeciw Hebronowi. | 3. | GDAŃSKA.2017 | Ale Samson spał do północy, a o północy wstał, chwycił wrota bramy miejskiej z dwoma słupami i wyrwał je z zasuwą, potem włożył na swoje ramiona i zaniósł je na szczyt góry, która była naprzeciw Hebronu. | 4. | CYLKOW | Szymszon zaś spał do północy. O północy jednak wstał, ujął obie wrotnice bramy miejskiej wraz z obydwoma drzwiami, i wyważył je razem z zaworą. Poczem włożył je na ramiona swoje i uniósł je na wierzchołek góry, położonej naprzeciw Hebronu. | 5. | KRUSZYŃSKI | Samson spoczywał aż do północy; o północy wstał, ujął obydwa podwoje bramy miejskiej wraz z obydwoma oddrzwiami, a wyważywszy je wraz z zaworą, włożył na swe ramiona i zaniósł je na wierzchołek góry znajdującej się naprzeciwko Hebronu. | 6. | TYSIĄCL.WYD5 | Samson spał aż do północy, a kiedy wstał, ujął wrota miejskiej bramy wraz z jej podwojami i wyrwał je z zaworą, następnie włożył na swe barki i zaniósł na szczyt góry znajdującej się naprzeciw Hebronu. | 7. | BRYTYJKA | Samson zaś spał do północy, o północy wstał, pochwycił wrota bramy miejskiej wraz z oboma zawiasami i wyrwał je wraz z zaworą, włożył sobie na plecy i zaniósł na szczyt góry, która leży naprzeciw Hebronu. | 8. | POZNAŃSKA | Samson jednak spał do północy; o północy zaś wstał, chwycił skrzydła bramy miejskiej wraz z obydwoma węgarami, wyrwał je razem z ryglem i włożywszy je sobie na ramiona, wszedł z nimi na szczyt góry wznoszącej się na wprost Chebronu. | 9. | WARSZ.PRASKA | Ale Samson spał tylko do północy. O północy wstał, chwycił obydwie połowy bramy miejskiej razem ze słupami, wyrwał je łącznie z ryglami, wziął na ramiona i zaniósł na szczyt góry, znajdującej się naprzeciw Hebronu. | 10. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Zaś Szymszon spał do północy. Lecz o północy wstał, chwycił obie zwrotnice miejskiej bramy wraz z obydwoma podwojami i wyważył je razem z zamknięciem. Potem włożył je na swoje ramiona oraz poniósł je na wierzchołek góry, położonej naprzeciw Hebronu. | 11. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Samson tymczasem spał tylko do północy. O północy wstał, wyrwał wrota bramy miejskiej wraz z odrzwiami i zaworą, włożył je sobie na ramiona i wyniósł na szczyt góry, która leży naprzeciw Hebronu. |
|