Pokaż oryg. numery wersetów1. | WUJEK.1923 | Toć jest miasto sławne, mieszkające w bezpieczeństwie, które mówiło w sercu swojem: Jam jest, a oprócz mnie niemasz więcéj innego. Jako się stało pustynią legowisko bestyi! każdy, który przechodzi przez nię, kszykać będzie i machać ręką swoją. | 2. | GDAŃSKA.1881 | Takieć będzie ono miasto weselące się, które siedzi bezpiecznie, mówiące w sercu swojem: Jam miasto, a oprócz mnie niemasz takiego. Jakoć się stało spustoszeniem! jaskinią zwierzowi! każdy przechodzący przez nie zaświśnie, i kiwać będzie ręką swo ją. | 3. | GDAŃSKA.2017 | Takie będzie to wesołe miasto, które mieszkało bezpiecznie i mówiło w swoim sercu: Ja jestem i oprócz mnie nie ma innego. Jakże stało się spustoszeniem, legowiskiem zwierząt! Każdy, kto będzie przechodził obok niego, zaświśnie i machnie ręką. | 4. | CYLKOW | Oto stolica huczna, która bezpiecznie panowała, która mniemała w sercu swojem: Ja i żadna więcej! Jakże obróciła się w pustkowie, w legowisko dla dziczy, że każdy który mimo niej przejdzie syknie, potrząśnie ręką! | 5. | TYSIĄCL.WYD5 | Oto wrzaskliwe miasto, które bezpiecznie się rozsiadło, które mówiło w swym sercu: Ja i nikt więcej! Jakim się stało pustkowiem, legowiskiem dzikich zwierząt. Każdy, kto obok niego przechodzi, pogwizduje i ręką potrząsa. | 6. | BRYTYJKA | Oto wesołe miasto, które czuło się bezpieczne i które mówiło do siebie: Tylko ja i nikt inny! Jakim stało się pustkowiem, legowiskiem zwierząt! Każdy, kto będzie przechodził koło niego, zagwiżdże i machnie ręką. | 7. | POZNAŃSKA | Więc to jest owo rozbawione miasto, które się czuło tak bezpieczne, które mówiło sobie: "Nie ma takiego drugiego jak ja!" Jakimże się stało pustkowiem, legowiskiem dla zwierząt! Każdy, kto obok niego będzie przechodził, tylko zagwiżdże i machnie ręką. | 8. | WARSZ.PRASKA | Takie będzie to kiedyś tak beztroskie miasto, żyjące w całkowitym spokoju i jakby mówiące do siebie: Tylko ja i nikt wiecej! Oto jakie pustkowie z niego pozostało, i miejsce na legowiska dla dzikich zwierząt. Każdy, kto tam się pokaże zagwiżdże i podniesie ręce. | 9. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Oto huczna stolica, która bezpiecznie panowała; która mniemała w swoim sercu: Ja i żadna więcej! A zamieniła się w pustkowie, w legowisko dla dziczy; tak, że każdy, kto obok niej przejdzie – syknie oraz potrząśnie ręką. | 10. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Oto wesołe miasto! Mieszkano w nim bezpiecznie! Powtarzało sobie: Tylko my i nikt inny! Zamieniło się w taką okropność, w legowisko zwierząt! Każdy przechodzień, idąc obok, gwizdnie i machnie na nie ręką. | 11. | TOR.PRZ.2023 | To miasto rozradowane, zamieszkałe bezpiecznie i mówiące w swoim sercu: Ja i nikt więcej. Jakże stało się spustoszeniem, legowiskiem zwierząt! Każdy, kto będzie przechodził obok niego, gwizdnie i machnie swoją ręką. |
|