Pokaż oryg. numery wersetów1. | WUJEK.1923 | Wzięła tedy Jahel, żona Haber, gwóźdź namiotowy, biorąc społem i młot, i wszedłszy potajemnie i milczkiem, przyłożyła gwóźdź na skroń głowy jego, i uderzywszy weń młotem wbiła w mózg aż do ziemie: który spanie z śmiercią złączywszy, ustał i umarł. | 2. | GDAŃSKA.1881 | Potem wzięła Jael, żona Heberowa, gwóźdź od namiotu, wzięła też i młot w rękę swą, a wszedłszy do niego po cichu, przebiła gwoździem skroń jego aż utknął w ziemi, (bo był twardo usnął, będąc spracowanym,)i umarł. | 3. | GDAŃSKA.2017 | Potem Jael, żona Chebera, wzięła kołek od namiotu, chwyciła do ręki młot, podeszła do niego po cichu i wbiła kołek w jego skroń, tak że ten utkwił w ziemi, bo on twardo spał, gdyż był zmęczony. I w ten sposób umarł. | 4. | CYLKOW | Wzięła tedy Jaela, żona Hebera, kołek od namiotu, a ująwszy młot w rękę swą, weszła do niego po cichu, i wbiła kołek w skroń jego, tak że utkwił w ziemi; on zaś twardo był zasnął, gdyż znużonym był, i umarł. | 5. | KRUSZYŃSKI | Wzięła tedy Jael, żona Hebera, kołek od namiotu i ująwszy młot w swoją rękę, weszła cichutko do namiotu i wbiła kołek w skroń jego, że przeszedł do ziemi; a on, będąc przemęczony, mocno spał; i umarł. | 6. | TYSIĄCL.WYD5 | Lecz Jael, żona Chebera, wzięła palik od namiotu, uchwyciła młot w rękę i zbliżając się cicho do niego, przebiła jego skroń palikiem, tak że ten utkwił w ziemi, Sisera spał bowiem głęboko, wyczerpany do ostatka. W ten sposób zginął. | 7. | BRYTYJKA | Potem wzięła Jael, żona Chebera, palik od namiotu, następnie chwyciła do ręki młot, podeszła do niego cicho i wbiła palik w jego skroń, aż utkwił w ziemi, bo zasnął twardo, gdyż był zmęczony; i tak zginął. | 8. | POZNAŃSKA | Ale Jael, żona Chebera, wzięła kołek od namiotu, ujęła młotek w rękę, podeszła po cichu do niego i wbiła kołek w jego skroń, tak że wszedł do ziemi. On zaś, pogrążony w głębokim śnie, drgnął tylko i umarł. | 9. | WARSZ.PRASKA | Tymczasem Jael, żona Chebera, wzięła palik od namiotu w jedną rękę, a młotek w drugą i zbliżyła się po cichu [do Sisery] i w samą skroń wbiła mu palik, który przeszedł na wylot, aż do ziemi. On zaś nawet się nie obudził, bo spał twardo, bardzo zmęczony. I tak oto zginął. | 10. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Wtedy Jaela, żona Habera, wzięła kołek od namiotu, ujęła młot w swoją rękę, po cichu weszła do namiotu i wbiła kołek w skroń Sysery, tak, że utkwił aż w ziemi. Ponieważ on twardo spał, gdyż był znużony; i tak umarł. | 11. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Po chwili Sisera spał twardo, był bowiem bardzo zmęczony. Wówczas Jael, żona Chebera, wzięła palik od namiotu, chwyciła do ręki młot, podeszła niepostrzeżenie i wbiła mu palik w skroń tak głęboko, że przeszył głowę i utkwił w ziemi - i w ten sposób zginął. |
|