Pokaż oryg. numery wersetów1. | WUJEK.1923 | Który gdy przyszedł do miejsca Czeluści, a Philistynowie krzycząc, wybiegli przeciw jemu, przypadł nań Duch Pański: a jako zwykły na zapach ognia lny się palić, tak powrozy, którymi był związan, rozleciały się i rozwiązały. | 2. | GDAŃSKA.1881 | Który gdy przyszedł aż do Lechy, tedy Filistynowie krzycząc bieżeli przeciw niemu; ale Duch Pański przypadł nań, i stały się powrozy, które były na ramionach jego, jako nici lniane ogniem spalone, i rozerwały się związki z rąk jego. | 3. | GDAŃSKA.2017 | Gdy przybył do Lechi, Filistyni z krzykiem wyszli mu na spotkanie. Wtedy Duch PANA zawładnął nim i powrozy, które były na jego ramionach, stały się jak lniane nici spalone ogniem i rozerwały się więzy na jego rękach. | 4. | CYLKOW | Gdy jednak doszedł do Lechi, a Filistyni już radosne okrzyki wydawali na widok jego, tknął go duch Wiekuistego, a stały się postronki na ramionach jego jako włókna lniane, nadpalone ogniem, i rozpadły się więzy z rąk jego. | 5. | KRUSZYŃSKI | Gdy przyszedł do Lehi, Filistyni wyszli na jego spotkanie z okrzykiem radości. Tedy tchnął na niego Duch Boży, a stały się powrozy na ramionach jego, jako włókna lniane ogniem nadpalone i rozpadły się jego więzy z rąk jego. | 6. | TYSIĄCL.WYD5 | Gdy tak znalazł się w Lechi, Filistyni z okrzykami triumfu wyszli naprzeciw niego, ale jego opanował duch Pana, i powrozy, którymi był związany w ramionach, stały się tak słabe jak lniane włókna spalone ogniem, a więzy poczęły pękać na jego rękach. | 7. | BRYTYJKA | A gdy przyszedł do Lechi, Filistyńczycy z krzykiem wyszli na jego spotkanie. Wtedy ogarnął go Duch Pański, i powrozy, które opasywały jego ramiona, stały się jakby zwiotczały od ognia len, i jego pęta po prostu zsunęły się z jego rąk. | 8. | POZNAŃSKA | Kiedy przybył na wzgórze Lechi, Filistyni rzucili się naprzeciw niego z okrzykami radości. Wtedy owładnął nim duch Jahwe. Powrozy na jego ramionach stały się podobne do spalonych na ogniu [lnianych] sznurków, a więzy zdawały się topnieć na jego rękach. | 9. | WARSZ.PRASKA | Kiedy przybył do Lechi, Filistyni na jego widok zaczęli wznosić radosne okrzyki. Wtedy duch Jahwe zawładnął nim, a powrozy, którymi był skrępowany, stały się nagle jak spalone włókna lniane i opadły z jego ramion. | 10. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Kiedy jednak doszedł do Lechi a Pelisztini już wydawali radosne okrzyki na jego widok tknął go Duch WIEKUISTEGO, a sznury na jego ramionach stały się jak nadpalone ogniem, lniane włókna, i więzy rozpadły się z jego rąk. | 11. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Gdy Samson przyszedł do Lechi, Filistyni wznieśli okrzyk bojowy i wyszli mu na spotkanie. Wtedy Samsonem zawładnął Duch PANA! Sznury, które krępowały mu ramiona, stały się jak lniane nitki w płomieniach! Pęta wręcz stopniały mu na rękach! |
|