Pokaż oryg. numery wersetów1. | ZOFII.UWSP.IJP | Ona otpowie: „Żyw jest Pan Bog twoj, iże nie mam chleba, jeno z garstkę mąki we sędzie a malutko oleja w olejniku, a przeto zbiram dwie drewnie, abych wszedszy i uczyniła to synu memu a mnie, abychowa to śniadszy i umarła”. | 2. | WUJEK.1923 | Która odpowiedziała: Żywie Pan, Bóg twój, żeć nie mam chleba, jedno, jako garść wziąść w się może, mąki w garncu, a troszkę oliwy w bańce: oto zbieram dwa drewna, żebym weszła i uczyniła go sobie i synowi swemu, żebym jadła i pomarła. | 3. | GDAŃSKA.1881 | I odpowiedziała: Jako żywy Pan, Bóg twój, żeć niemam pieczonego chleba, oprócz z garść pełną mąki w garncu, a trochę oliwy w bańce; a oto zbieram trochę drewek, abym szła, i zgotowała to sobie i synowi swemu, a zjadłszy to, abyśmy pomarli. | 4. | GDAŃSKA.2017 | I odpowiedziała: Jak żyje PAN, twój Bóg, nie mam pieczonego chleba, mam tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Oto zbieram trochę drew, potem przyjdę i przyrządzę to dla siebie i dla mojego syna. A to zjemy, potem umrzemy. | 5. | CYLKOW | Ona jednak odpowiedziała: Żyw Wiekuisty, Bóg twój, że nie posiadam żadnego pieczywa, a jedynie pełną garść mąki w dzbanku i nieco oliwy. Oto zbieram właśnie kilka drewienek, poczem wrócę i przyrządzę to dla siebie i syna mojego, a gdy to spożyjem pozostanie nam tylko umierać! | 6. | KRUSZYŃSKI | Ta odrzekła: "Żywie Jahwe, Bóg twój, jeśli posiadam coś z ciasta! Mam pełną garść mąki w dzbanie i trochę oliwy na patelni. Oto uzbierałam dwa kawałki drzewa; gdy wrócę, przyrządzę z tego sobie i synowi memu; my to zjemy i pomrzemy". | 7. | TYSIĄCL.WYD5 | Na to odrzekła: Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa - tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi [strawę]. Zjemy to, a potem pomrzemy. | 8. | BRYTYJKA | Lecz ona odpowiedziała: Jako żyje Pan, Bóg twój, że nie mam nic upieczonego, a tylko garść mąki w dzbanie i odrobinę oliwy w bańce. Oto właśnie zbieram trochę drwa, potem pójdę i przyrządzę to dla siebie i dla mojego syna, a gdy to zjemy, to chyba umrzemy. | 9. | POZNAŃSKA | [Ona zaś] odpowiedziała: - Na żyjącego Jahwe, twego Boga, nie mam ani placuszka. Mam tylko garść mąki w naczyniu glinianym i odrobinę oliwy w dzbanie. Oto zbieram kilka drewienek; przyjdę, przyrządzę to dla siebie i dla mojego syna, zjemy to i pomrzemy. | 10. | WARSZ.PRASKA | Lecz ona odpowiedziała: Na życie Jahwe, twojego Boga! Nie mam już nic pieczywa. Mam tylko garść mąki w naczyniu i trochę oliwy w baryłce. Znalazłam tu dwa kawałki drewna. Pójdę teraz do domu, żeby przygotować coś do zjedzenia dla mnie i dla mojego syna. Zjemy to i potem chyba pomrzemy [z głodu]. | 11. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Jednak ona odpowiedziała: Żywy jest WIEKUISTY, twój Bóg; nie posiadam żadnego pieczywa, a jedynie w dzbanku pełną garść mąki i nieco oliwy. Uzbieram kilka drewienek, potem wrócę oraz przyrządzę to dla ciebie i dla mojego syna. A gdy to spożyjemy, pozostanie nam tylko umierać. | 12. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Lecz ona odpowiedziała: Jak żyje PAN, twój Bóg, nic jeszcze nie upiekłam. Mam tylko garść mąki w dzbanie i nieco oliwy w kance. Właśnie zbieram parę jakichś patyków, żeby przyrządzić coś dla siebie i mojego syna, a gdy to zjemy, to przyjdzie nam umrzeć. |
|