Pokaż oryg. numery wersetów1. | WUJEK.1923 | A naczekawszy się długo aż się wstydzili, a widząc, że nikt nie otwarzał, wzięli klucz, i otworzywszy naleźli pana swego, na ziemi leżącego umarłym. | 2. | GDAŃSKA.1881 | A naczekawszy się, aż się wstydzili, widząc, że on nie otwiera drzwi sali, wziąwszy klucz otworzyli; a oto, pan ich leżał na ziemi umarły. | 3. | GDAŃSKA.2017 | I czekali długo, aż poczuli się zawstydzeni. Widząc, że on nie otwiera drzwi komnaty, wzięli klucz i otworzyli; a oto ich pan leżał na ziemi martwy. | 4. | CYLKOW | Tak czekali aż do zniecierpliwienia. Gdy jednak drzwi komnaty górnej wciąż jeszcze nie otwierał, wzięli klucz i otworzyli; a oto pan ich leżał na ziemi martwy. | 5. | KRUSZYŃSKI | Tak czekali aż do zniecierpliwienia. Gdy oto nie otwierał drzwi komnaty górnej, wzięli klucz i otworzyli, a oto pan ich leżał na ziemi martwy. | 6. | TYSIĄCL.WYD5 | Czekali długo, aż się zaczęli niepokoić, dlaczego nie otwiera drzwi letniej komnaty. Wreszcie wziąwszy klucz, otworzyli, a oto pan ich leżał martwy na ziemi. | 7. | BRYTYJKA | A naczekawszy się, aż im się uprzykrzyło, gdy nikt drzwi górnej komnaty nie otwierał, wzięli klucz i otworzyli, a oto pan ich leżał martwy na ziemi. | 8. | POZNAŃSKA | Czekali wszakże, aż się wreszcie zaniepokoili. A kiedy wciąż jeszcze nie otwierał drzwi górnej izby, wzięto klucz i otworzono drzwi: oto ich pan leżał na ziemi martwy! | 9. | WARSZ.PRASKA | Czekali dość długo, potem zaczęli się zastanawiać, dlaczego nie otwiera drzwi od komnaty letniej. W końcu wzięli klucz i otworzyli drzwi. Wtedy zobaczyli, że ich pan leży na ziemi martwy. | 10. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Tak czekali aż do zniecierpliwienia. Kiedy jednak nie otwierał drzwi górnej komnaty, wzięli klucz i otworzyli; a oto ich pan leżał martwy na ziemi. | 11. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Lecz gdy się już dość nadreptali przy drzwiach, zakłopotani, a on wciąż nie otwierał, wzięli klucz, otworzyli drzwi, spojrzeli - ich pan leżał na ziemi martwy! |
|