« 2Sam 18:11 2 Księga Samuela 18:12 2Sam 18:13 » 

Pokaż oryg. numery wersetów
1.WUJEK.1923Który rzekł do Joaba: Byś mi odważył w ręku moich tysiąc śrebrnych, żadnym obyczajem nie podniósłbych ręki mojéj na syna królewskiego; bo, gdyśmy my słyszeli, król rozkazał tobie i Abisai i Ethai, mówiąc: Strzeżcie mi dziecięcia Absaloma.
2.GDAŃSKA.1881I odpowiedział on mąż Joabowi: A ja choćbym miał odważonych na rękach mych tysiąc srebników, nie podniósłbym ręki mojej na syna królewskiego; bośmy słyszeli, gdy przykazał król tobie i Abisajowi i Itajowi, mówiąc: Ochraniajcie wszyscy syna mego Absaloma.
3.GDAŃSKA.2017Człowiek ten odpowiedział Joabowi: Choćbym otrzymał na ręce tysiąc srebrników, nie podniósłbym ręki na syna króla. Słyszeliśmy bowiem, jak król nakazał tobie, Abiszajowi i Ittajowi: Zachowajcie wszyscy młodzieńca, Absaloma.
4.CYLKOWI odpowiedział ów człowiek Joabowi: A choćbym miał odważonych na dłoni mojej tysiąc szekli srebrnych - nie podniósłbym ręki mojej na syna królewskiego; wszak w uszach naszych polecił król tobie i Abiszajowi i Itajowi, mówiąc: Strzeżcie mi każdy młodzieńca Absaloma.
5.KRUSZYŃSKIOdpowiedział ów człowiek Joabowi: " A choćby odważono na dłoni mojej tysiąc srebrników, nie podniósłbym ręki mojej na syna królewskiego, wszak w naszej obecności wydał król rozkaz tobie, Abiszai, tudzież Ittai, mówiąc: Strzeżcie młodzieńca Absaloma!"
6.TYSIĄCL.WYD5Człowiek ten odpowiedział Joabowi: Choćbym na rękę dostał tysiąc srebrnych syklów, nie podniósłbym ręki na królewskiego syna. Przecież słyszeliśmy, jak król rozkazywał tobie, Abiszajowi i Ittajowi: Ze względu na mnie zachowajcie młodego Absaloma.
7.BRYTYJKALecz człowiek ten rzekł do Joaba: Choćby mi miano odważyć na rękę tysiąc srebrników, nie wyciągnąłbym mojej ręki na syna królewskiego, gdyż na własne uszy słyszałem, jak król nakazał tobie i Abiszajowi, i Ittajowi: Strzeżcie mi młodzieńca, Absaloma.
8.POZNAŃSKACzłowiek ów odrzekł Joabowi: - Choćby mi odważono na ręce tysiąc syklów srebra, nie podniósłbym mej ręki na syna królewskiego, bośmy słyszeli na własne uszy, jak król rozkazał tobie, Abiszajowi i Ittajowi: "Zachowajcie mi młodego Abszaloma!"
9.WARSZ.PRASKACzłowiek ten jednak odpowiedział Joabowi: Choćbym dostał do rąk tysiąc sykli srebra, nigdy nie podniósłbym ręki na syna królewskiego. Przecież to w naszej obecności król nakazywał tobie, Abiszajowi oraz Ittajowi, żebyście nie wyrządzali żadnej krzywdy młodemu Absalomowi.
10.ŚLĄSKIE.TOW.BIB.Zaś ów człowiek odpowiedział Joabowi: Choćbym miał odważonych na mojej dłoni tysiąc srebrnych szekli – nie podniósłbym mojej ręki na królewskiego syna. Przecież w naszych uszach król polecił tobie, Abiszajowi i Itajowi, mówiąc: Niech każdy mi strzeże tego młodzieńca, Absaloma.
11.EIB.BIBLIA.2016.LITAle wojownik odpowiedział: Choćbym poczuł na dłoni ciężar tysiąca sykli, nie wyciągnąłbym ręki na królewskiego syna. Na własne uszy słyszałem, jak król nakazał tobie, Abiszajowi i Itajowi: Ktokolwiek napotka młodego, Absaloma, niech na niego uważa!