1. | WUJEK.1923 | Byli tedy czteréj mężowie trędowaci u wejścia bramy, którzy rzekli jeden do drugiego: Cóż tu chcemy być, aż pomrzemy? |
2. | GDAŃSKA.1881 | A byli czterej mężowie trędowaci u wyjścia bramy, którzy rzekli jeden do drugiego: Pocóż tu mieszkamy, ażbyśmy pomarli? |
3. | GDAŃSKA.2017 | A było czterech trędowatych mężczyzn u wejścia bramy. Mówili oni jeden do drugiego: Po co tu siedzimy, aż umrzemy? |
4. | CYLKOW | Czterech zaś ludzi trędowatych przebywało wtedy u wejścia bramy, i rzekli jeden do drugiego: Pocóż nam pozostać tu aż pomrzemy? |
5. | KRUSZYŃSKI | Przy wejściu do bramy znajdowało się czterech ludzi trędowatych, którzy mówili jeden do drugiego: "Pocóż tutaj siedzimy, aż skonamy. |
6. | TYSIĄCL.WYD5 | Czterech trędowatych znajdowało się u wejścia do bramy. Jeden do drugiego powiedział: Po co tutaj siedzimy, aż pomrzemy? |
7. | BRYTYJKA | A czterech mężów trędowatych znajdowało się wtedy u wejścia do bramy. I mówili jeden do drugiego: Po cóż my tutaj siedzimy, aż zginiemy? |
8. | POZNAŃSKA | Czterej trędowaci mężczyźni znajdowali się u wejścia do bramy i mówili jeden do drugiego: - Po co my tu siedzimy [aby czekać], aż pomrzemy? |
9. | WARSZ.PRASKA | U bramy miasta siedziało czterech trędowatych, którzy tak do siebie mówili: Dlaczego mamy tu siedzieć aż do śmierci? |
10. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | A wtedy, przy wejściu bramy, przebywało czterech trędowatych ludzi; i powiedzieli jeden do drugiego: Po co mamy tu zostać aż pomrzemy? |
11. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Tymczasem u bram miasta koczowało czterech trędowatych. Dlaczego mamy tu czekać na śmierć? - zapytał jeden drugiego. - |