« Eze 1:3 Księga Ezechiela 1:4 Eze 1:5 » 

Pokaż oryg. numery wersetów
1.WUJEK.1923I widziałem, a oto wiatr wichru przychodził od północy, i obłok wielki i ogień mięszający, a jasność około niego, a z pośrodku jego jako kształt mosiądzu, to jest, z pośrodku ognia.
2.GDAŃSKA.1881I widziałem, a oto wiatr gwałtowny przychodził od północy, i obłok wielki, i ogień pałający, a blask był około niego, a z pośrodku jego wynikała jakoby niejaka prędka światłość, z pośrodku, mówię, onego ognia.
3.GDAŃSKA.2017I spojrzałem, a oto gwałtowny wiatr nadszedł od północy, a z nim wielka chmura, ogień pałający oraz blask dokoła niego, a z jego środka widoczne było coś jakby blask bursztynu – ze środka ognia.
4.CYLKOWWidziałem tedy, a oto wicher gwałtowny nadciągał od północy, obłok potężny i ogień skłębiony, a jasność otaczała go dokoła; zaś z pośród niego wyzierało coś, niby widmo błyszczącego złota, - niby z pośród onego ognia.
5.TYSIĄCL.WYD5Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący <oraz blask dokoła niego>, a z jego środka [promieniowało coś] jakby połysk stopu złota ze srebrem, <ze środka ognia>.
6.BRYTYJKAI spojrzałem, a oto gwałtowny wiatr powiał z północy i pojawił się wielki obłok, płomienny ogień i blask dokoła niego, a z jego środka spośród ognia lśniło coś jakby błysk polerowanego kruszcu.
7.POZNAŃSKASpojrzałem: oto gwałtowny wiatr nadciągnął z północy. [Pojawiła się] wielka chmura i błyskawice. Światłość [otaczała] ją wkoło, a w jej środku [jaśniał] jakby blask pozłacanego srebra pośród ognia.
8.WARSZ.PRASKAI oto widziałem, jak wicher gwałtowny nadchodził od północy. Niósł ze sobą wielki ognisty obłok, rozświetlający wszystko dokoła. W samym środku ognia błyszczało coś jak najszlachetniejsze złoto.
9.ŚLĄSKIE.TOW.BIB.Widziałem więc, a oto od północy nadciągał gwałtowny wicher, potężny obłok oraz skłębiony ogień, a dookoła otaczała go jasność; zaś spośród niego, jakby z owego ognia, coś wyzierało – niby widmo błyszczącego złota.
10.EIB.BIBLIA.2016.LITSpojrzałem i zauważyłem, że z północy zerwał się gwałtowny wiatr, pojawiła się potężna chmura i coraz wyraźniejszy stawał się otoczony jaskrawą poświatą ogień, z którego środka wyłaniało się coś, co błyszczało jak rozpalony bursztyn.