Pokaż oryg. numery wersetów1. | WUJEK.1923 | A gdy było rano, gotował się Lewit w drogę, któremu zaś rzekł świekier: Proszę cię, zjedz co trochę a posiliwszy się, aż dnia przybędzie, potem pojedziesz. I tak jedli z sobą. | 2. | GDAŃSKA.1881 | Wstał potem bardzo rano dnia piątego, chcąc iść; ale mówił ojciec onej dziewki: Posil proszę serce twoje; i zabawili się, aż się dzień nachylił, a jedli oba społu. | 3. | GDAŃSKA.2017 | Piątego dnia wstał wcześnie rano, aby iść; lecz ojciec tej dziewczyny powiedział: Posil, proszę, swoje serce. I zwlekali aż do schyłku dnia, i jedli obaj razem. | 4. | CYLKOW | Gdy następnie zrana piątego dnia powstał, aby wyruszyć, rzekł ojciec młodej kobiety: Posilże się najprzód, a zatrzymajcie się póki nie zapadnie dzień! I tak jedli obaj razem. | 5. | KRUSZYŃSKI | Dnia piątego wstał wczesnym rankiem, aby odejść; tedy ojciec młodej kobiety rzekł: "Posil swe serce, proszę i pozostańcie póki dzień nie zapadnie". I jedli obydwaj. | 6. | TYSIĄCL.WYD5 | Dnia piątego wstał znów bardzo wcześnie, chcąc wyruszyć w drogę. I znów ojciec młodej kobiety powiedział do niego: Posil się przedtem, proszę cię. I zwlekali aż do schyłku dnia, biesiadując we dwóch. | 7. | BRYTYJKA | I wstał wcześnie rano piątego dnia, aby odjechać, lecz ojciec dziewczyny rzekł: Posilże się! I marudzili, aż dzień się nachylił, i obaj spożyli posiłek. | 8. | POZNAŃSKA | A kiedy wstał wczesnym rankiem piątego dnia, by wyruszyć w drogę, rzekł ojciec młodej kobiety: - Pokrzepże się kęsem chleba, a tak pozostaniecie aż przybędzie dnia. Jedli więc obaj. | 9. | WARSZ.PRASKA | Piątego dnia wstał już o świcie, żeby odjechać. Ale ojciec młodej kobiety powiedział: Pokrzep się trochę i odłóż twój powrót, proszę cię, do zachodu słońca. I znów zaczęli jeść razem. | 10. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | A gdy piątego dnia powstał z rana, by wyruszyć, ojciec młodej kobiety powiedział: Najpierw się posil, i się zatrzymaj dopóki nie wzejdzie dzień. Tak obaj razem jedli. | 11. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Nazajutrz, piątego dnia, zięć wstał wcześnie rano i zaczął przygotowania do drogi. Lecz ojciec dziewczyny znów zachęcał: Posil, proszę, swe serce! Odłóż wyjazd na popołudnie. Zabrali się więc obaj do jedzenia! |
|