1. | ZOFII.UWSP.IJP | Jenże wyszedw w potkanie przyjaciela swego, pokłonił sie a pocałował jego i pozdrowiłasta sie społu słowy pokojnymi. A gdyż był w stan przyszedł, |
2. | WUJEK.1923 | Który wyszedłszy naprzeciwko powinnemu swemu, pokłonił się i pocałował go: i przywitali się spólnie, słowy spokojnemi. A gdy wszedł do namiotu, |
3. | GDAŃSKA.1881 | Zatem Mojżesz wyszedł przeciwko świekrowi swemu, a ukłoniwszy się całował go; i przywitawszy jeden drugiego, potem weszli do namiotu. |
4. | GDAŃSKA.2017 | Mojżesz wyszedł więc swemu teściowi naprzeciw, pokłonił się i ucałował go. Potem wypytywali się wzajemnie o powodzenie i weszli do namiotu. |
5. | CYLKOW | I wyszedł Mojżesz na spotkanie teścia swojego, i pokłonił się i ucałował go, i wywiadywali się jeden o powodzenie drugiego, i weszli do namiotu. |
6. | KRUSZYŃSKI | Mojżesz wyszedł na spotkanie swego teścia, a pokłoniwszy się mu, pocałował go; potem pytali się wzajemnie o zdrowie i weszli do namiotu. |
7. | MIESES | Nato wyszedł Mojżesz na spotkanie teścia swojego, bił mu pokłon i ucałował go; potem pozdrowili się nawzajem [spytali się nawzajem o pomyślność] i weszli do namiotu. |
8. | TYSIĄCL.WYD5 | Wyszedł Mojżesz naprzeciw teścia, oddał mu pokłon i ucałował go. Potem dopytywali się wzajemnie o powodzenie i udali się do obozu. |
9. | BRYTYJKA | Wtedy Mojżesz wyszedł na spotkanie swego teścia, pokłonił się i ucałował go i wypytywali jeden drugiego o powodzenie, po czym weszli do namiotu. |
10. | POZNAŃSKA | Wtedy Mojżesz wyszedł naprzeciw swego teścia, nisko się pokłonił i ucałował go. Potem wypytywali się nawzajem, jak się któremu powodzi, i weszli do namiotu. |
11. | WARSZ.PRASKA | Wyszedł tedy Mojżesz do swojego teścia, pokłonił mu się nisko i ucałował go. Potem wypytali się nawzajem, co dzieje się u jednego i drugiego, i weszli do namiotu. |
12. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Więc Mojżesz wyszedł na spotkanie swojego teścia, pokłonił się oraz go ucałował. Także wypytywali się, jeden o powodzenie drugiego i weszli do namiotu. |
13. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Mojżesz wyszedł na spotkanie swego teścia, pokłonił się i ucałował go. Następnie jeden drugiego zaczął wypytywać o powodzenie - i tak weszli do namiotu. |