1. | ZOFII.UWSP.IJP | To przyjęli mężowie za szczęście a rącze pochycili słowo ust jego i rzekli: „Brat twoj Benadab żyw jest”. On rzekł: „Jidźcie a a przywiedźcie ji ku mnie”. I wyszedł k niemu Banadab i wziął ji na swoj woz |
2. | WUJEK.1923 | Co wzięli mężowie za dobry znak, i prędko uchwycili słowo z ust jego i rzekli: Brat twój Benadad. I rzeki im: Idźcie a przywiedźcie go do mnie. Wyszedł tedy do niego Benadad, i wziął go na swój wóz. |
3. | GDAŃSKA.1881 | A oni mężowie wziąwszy to za dobry znak, i prędko uchwyciwszy to słowo od niego, rzekli: Bratci twój Benadad. I rzekł: Idźcież, przywiedźcie go. Przetoż wyszedł do niego Benadad, i kazał mu wsiąść na wóz. |
4. | GDAŃSKA.2017 | Ci ludzie wzięli to za dobry znak i szybko podchwycili to słowo od niego, i powiedzieli: Twój brat Ben-Hadad. On zaś powiedział: Idźcie i przyprowadźcie go. Ben-Hadad wyszedł więc do niego i kazał mu wsiąść na rydwan. |
5. | CYLKOW | Mężowie zaś owi przyjęli to za wróżbę pomyślną i starali się najrychlej stwierdzić, czy to od niego wychodzi, i rzekli: Czyż bratem twym Benhadad? On jednak rzekł: Idźcie, wprowadźcie go. I wyszedł doń Benhadad a ów zaprosił go do powozu. |
6. | KRUSZYŃSKI | Ci ludzie wynieśli z tego pomyślną wróżbę i spieszyli się, aby go wypytać, odpowiadając: "Ben-Hadad jest bratem twoim". On rzekł: "Idźcie, pochwyćcie go". I wyszedł ku niemu Ben-Hadad, i zabrał go Achab do powozu. |
7. | TYSIĄCL.WYD5 | Ludzie ci, wziąwszy to za dobry znak, skwapliwie podchwycili go za słowo i powiedzieli: Ben-Hadad bratem twoim! On zaś rozkazał: Idźcie i przyprowadźcie go! Wkrótce Ben-Hadad wyszedł do niego. Wtedy go przyprowadzili do niego na rydwan. |
8. | BRYTYJKA | Mężowie ci wzięli to za pomyślny znak i szybko podchwycili tę myśl, i rzekli: Czy Benhadad jest twoim bratem? A on odpowiedział: Idźcie i sprowadźcie go tu. Benhadad wyszedł do niego, a on kazał mu wsiąść na swój rydwan. |
9. | POZNAŃSKA | Mężowie wzięli to za dobrą wróżbę i pospiesznie, trzymając go za słowo, zapewnili: - Ben-Hadad jest twoim bratem. Rzekł więc: - Przyjdźcie [do mnie], weźcie go [z sobą]. I wyszedł do niego Ben-Hadad, a on wziął go na rydwan. |
10. | WARSZ.PRASKA | Ludzie ci poczytali te słowa za dobry znak i nie omieszkali zaraz powtórzyć: Ben–Hadad jest twoim bratem. A on rzekł: Idźcie i przyprowadźcie go! Kiedy Ben–Hadad przyszedł do niego, on kazał mu wsiąść na własny rydwan. |
11. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Zaś owi mężowie przyjęli to za pomyślną wróżbę i starali się jak najszybciej stwierdzić, czy to od niego wyszło, mówiąc: Czy Benhadad jest twoim bratem? On jednak powiedział: Idźcie, przyprowadźcie go! Zatem Benhadad wyszedł do niego, a on zaprosił go do powozu. |
12. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Wysłannicy króla wzięli to za pomyślny znak i szybko podchwycili jego słowa: Ben-Hadad jest twoim bratem? Król rozkazał: Przyprowadźcie go tu! I Ben-Hadad wyszedł do niego, a on wziął go na swój rydwan. |