O. Romuald Gustaw: Polskie przekłady Pisma Świętego

Przekłady innowiercze

B. Przekłady innowiercze

1. Tłumaczenia ewangelickie.

W okresie reformacji ożywiło się w Polsce życie umysłowe i kulturalne. Szczególne zainteresowanie i uwagę zwrócono wówczas na Pismo Św., które protestanci, odrzucając tradycję, przyjęli za jedyne źródło wiary. Okres ten można nazwać „złotym wiekiem” tłumaczeń Pisma Św. na język polski. Pojawiły się wówczas przekłady Biblii w stolicy Prus Książęcych w Królewcu, który w poł. XVI w. stał się żywym ośrodkiem polskiego ruchu umysłowego i religijnego.

Mecenasem nauki okazał się tam książę Albrecht, siostrzeniec króla Zygmunta I, ostatni mistrz krzyżacki, a po sekularyzacji wasal Polski. Albrechtowi zawdzięcza polskie piśmiennictwo reformacyjne swój początek i rozwój. Z jego inicjatywy wydane zostały pierwsze drukowane przekłady Biblii dla protestantów.

Potrzeba polskiej Biblii w Prusach była szczególnie żywa po wydaniu przez księcia Albrechta w r. 1544 ustawy kościelnej (Kirchenordnung), nakazującej czytanie urywków Biblii w czasie codziennych nabożeństw. Zadanie dokonania przekładu Pisma Św. na język polski zlecił książę Albrecht jednemu z pierwszych polskich profesorów na nowo otwartym uniwersytecie w Królewcu, dr Stanisławowi Rafajłowiczowi (zlatynizowana forma nazwiska, którym się posługiwał, brzmiała Rapagelanus). Rafajłowicz, szlachcic z pochodzenia, herbu Rogala, otrzymał gruntowne wykształcenie tak teologiczne, jak i filologiczne na uniwersytecie w Wittenberdze pod kierunkiem samego Lutra, był więc do pracy nad tłumaczeniem Biblii doskonale przygotowany. Przedwczesna śmierć nie pozwoliła mu na dokończenie przekładu († 1549 r.). Rozpoczęte przez niego tłumaczenie nie dochowało się do naszych czasów.

a) Nowy Testament Murzynowskiego (w wyd. J. Seklucjana).

Ukazanie się drukiem pierwszego przekładu Nowego Testamentu zawdzięczamy Janowi Seklucjanowi, który w Prusach na polu wydawniczym rywalizował ze znanym nam już Janem Sandeckim (Małeckim). O młodości i pochodzeniu Jana Seklucjana nie posiadamy żadnych pewnych wiadomości. Wszystkie informacje zawarte w dziełach T. Wierzbowskiego, S. W. Ringeltaubego, E. Tschepiusa, A. Węgierskiego, J. Łukaszewicza, M. Wiszniewskiego i W. A. Maciejowskiego są błędne. Pierwszą pewną wiadomością jest data jego wstąpienia na uniwersytet w Lipsku w r. 1536, gdzie otrzymał stopień bakałarza nauk wyzwolonych. Po powrocie do Poznania w roku 1538, korzystając z protekcji Górków został pisarzem przy cle poznańskim. Władze kościelne wytoczyły mu proces o herezję zorientowawszy się, że jest on inspiratorem całego ruchu reformacyjnego w Wielkopolsce. Seklucjan korzystając z pobytu ks. Albrechta u kasztelana A. Górki w Poznaniu, wyjechał z nim do Królewca uchodząc przed wyrokiem sądów. W Królewcu mianowany przez ks. Albrechta kaznodzieją polskim, rozpoczął swoją akcję wydawniczą, którą tak silnie zaważył na dziejach polskiej reformacji. Seklucjan jest autorem katechizmów w języku polskim, które rozeszły się szybko wśród ludności Prus, wydawał też kancjonały oraz szereg innych prac i kazań. Działalność jego zyskała uznanie i poparcie ks. Albrechta. Seklucjan, o ile był marnym pisarzem, o tyle świetnym organizatorem, wydawcą i kolporterem po całej Polsce wydawanych przez siebie dzieł. Ambicją Seklucjana było wydanie Pisma Św. Brak odpowiedniego przygotowania filologiczno-teologicznego nie pozwolił mu na samodzielne tłumaczenie Biblii. Dlatego na współpracownika przyjął Stanisława Murzynowskiego, młodego i utalentowanego, a skromnego do przesady humanistę.

Stanisław Murzynowski pochodził z Ziemi Dobrzyńskiej ze starożytnego rodu Ogończyków. Z pomocą ks. Albrechta skończył gimnazjum królewieckie i w r. 1545 zapisał się na uniwersytet w Wittenberdze, gdzie pod kierunkiem Melanchtona pogłębił znajomość języka greckiego i hebrajskiego oraz teologii. Na propozycję Seklucjana przystąpił do pracy. Ponieważ zasoby drukarń niemieckich nie nadawały się do druku tak poważnego dzieła jak Biblia, Seklucjan sprowadził do Królewca czeską drukarnię Aleksandra Aujezdeckiego (Augezdecky) i tutaj z początkiem r. 1551 ukazała się „Ewangelia Święta Pana Jezusa Chrystusa, wedle Mateusza świętego z greckiego języka na polski przełożona. I wykładem krótkim a ku inszym ewangeliom potrzebnym, na wielu miejscach objaśniona... Przy tym jest przydana nauka czytania i pisania języka polskiego ku tym księgom i inszym pożyteczna i rejestr pilny” (E. XIII s.20). W kilka miesięcy później ukazały się wszystkie cztery Ewangelie pt. „Nowego Testamentu część pierwsza czterej ewangelistowie święci, Mateusz, Marek, Łukasz i Jan, z greckiego języka na polski przełożona...” (E. XIII, 26), dedykowane królowi Zygmuntowi Augustowi. Wreszcie w r. 1552 wyszła „Nowego Testamentu część wtóra: Dzieje i pisma apostolskie z greckiego języka na polski przełożone...” (E. XIII, s.27). Wydanie całości nie przedstawiało już żadnych trudności, dlatego Seklucjan połączył razem, obie części i w r. 1553 wydrukował jako „Nowy Testament zupełny. Z greckiego języka na polski przełożony i wykładem krótkim objaśniony... w Królewcu Pruskim” (E. XIII, s.26–27). Na odwrocie karty tytułowej zamieszczony jest przywilej ks. Albrechta z r. 1552, który przyznaje Seklucjanowi monopol do r. 1556 drukowania przekładu N. T. i sprzedawania go w Prusach. Wydanie to przedrukowywano jeszcze w r. 1554 i 1555.

Brak nazwiska tłumacza na wszystkich wydaniach przekładu Nowego Testamentu oraz szumna autoreklama i dedykacje Seklucjana spowodowały, że za autora tłumaczenia uważano nakładcę. Dopiero ks. I. Warmiński w swojej pracy pt. „Andrzej Samuel i Jan Seklucjan”, Poznań 1906, w oparciu o notatkę Szymona Budnego, zamieszczoną w jego przedmowie do Nowego Testamentu z r. 1574, w której tenże wspomina Murzynowskiego jako autora przekładu królewieckiego Nowego Testamentu, rozwiał legendę o autorstwie Seklucjana.

Murzynowski posługiwał się przy tłumaczeniu tekstem greckim w wydaniu Erazma z Rotterdamu, a także tekstem łacińskim i prawdopodobnie tłumaczeniem Lutra, w którym szukał wskazań, w jakim sensie należy przekładać pewne miejsca Pisma Św. Język przekładu jest jasny i czysty, zdania jędrne, krótkie i zrozumiałe. Dzieło zostało zaopatrzone w liczne uwagi krytyczne, dopiski, warianty. Ewangelia św. Mateusza posiada obszerny komentarz i jak na owe czasy jest rzeczywiście naukowym wydaniem Pisma Św. Autor i wydawca odnieśli tu pełny sukces. Książka została rozchwytana i dla polskich wyznawców Lutra do czasu wydania Biblii gdańskiej stanowiła niezastąpiony przekład Pisma Św.

b) Nowy Testament Małeckiego.

Jan Sandecki, redaktor znanego nam już ewangeliarza, udał się w r. 1536 do Prus i po przejściu na protestantyzm przybrał nazwisko Małeckiego. Wkrótce, bo już w maju r. 1537, został superintendentem w Ełku. Pomimo że był właścicielem własnej drukarni, dał się wyprzedzić na polu literacko-wydawniczym energicznemu i sprytnemu Seklucjanowi. Gdy ten w r. 1551 wydał przekład Ewangelii św. Mateusza dokonany przez Stanisława Murzynowskiego, Małecki energicznie zajął się jego oceną. Jedyny zachowany egzemplarz tej Ewangelii z własnoręcznymi licznymi poprawkami Małeckiego (znajdujący się w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie) wykazuje, jakie miał on zastrzeżenia. Cały materiał krytyczny zamieścił Małecki w pracy „Haereses et errores in commentario Joannis Seclutiani im Mathaeum per Johannem Maletium ministrum ecclesiae Lyccensis collati et confutati” (rkp. Archiwum w Królewcu nr 208), którą przesłał ks. Albrechtowi wraz z pierwszym drukowanym arkuszem własnego przekładu Nowego Testamentu, pt. „Nowy Testament z przełożenia Erazma Roterdamskiego w język polski prawie a własnymi słowy z wielką pilnością przełożony”. 1552 (E. XIII, s.27–28). W tłumaczeniu Małecki, którego Seklucjan z powodu jego kultu czeszczyzny zwał ironicznie „Czechem od Czerwieńska”, oparł się na wzorze czeskim, a mianowicie na przekładzie Benesza Optata i Piotra Gzeli, z r. 1533. Tekst Nowego Testamentu w tłumaczeniu Małeckiego, według Janowa, „nie przedstawia większego znaczenia dla badacza staropolskich przekładów, jest bowiem dokładną przeróbką wzoru czeskiego”, ważny jest raczej dla dziejów grafiki i ortografii polskiej. Wydawnictwa tego Małecki już nie kontynuował.

Bibl.: G. Z. Zieliński, Stanisław Murzynowski, – Bibliot. warsz. 1879 t.4, 385–92; G. Ch. Pisański, Entwurf einer preussischen Literaturgeschichte, Königsberg 1886, 80, 143, 211; B. Chlebowski, Udział niemieckiej oświaty Prus Wschodnich w życiu umysłowym Polski – Ateneum 49(1888) t.1, 75–90; T. Wotschke, Andreas Samuel und Johann Seklucjan, – Zeitschrift d. Hist. Gesellschaft f. d. Provinz Posen 17(1902) 169–244; A. Brückner, Druki protestantów polskich w Prusiech, – Pam. liter. 5(1903) 585–96; F. Koch, Der letzte Druck des Lycker Erzpriesters Johann Maletius, – Altpreussische. Monatsschrift 40(1903) 481–507 (tamże, fototypiczna odbitka pierwszego arkusza ewangelii Małeckiego); S. Rospond, Kto jest autorem pierwszego drukowanego tłumaczenia Nowego Testamentu? (J. Seklucjan czy S. Murzynowski?), – Spraw. Tow. Nauk. we Lwowie 18(1938) 147–52; F. W. Neumann, Studien zum polnischen frühreformatorischen Schrifttum, Leipzig 1941; A. Kawecka-Gryczowa, Zarys dziejów piśmiennictwa polskiego w Prusach Wschodnich, Warszawa 1946; J. Sandecki-Malecki, Ewangeliarz z początku. XVI wieku... wyd. J. Janów, Kraków 1947 (Bib. Pisarzy Polskich 87; na s.113–20 przedruk pierwszego arkusza ewangelii św. Mateusza w tłumaczeniu Małeckiego); S. Rospond, Kultura językowa na Pomorzu Mazowieckim w XVI wieku, – Inst. Maz. Inform. Nauk. 2(1948) nr 3, 47–57; tenże, Studia nad językiem polskim XVI w. (Jan Seklucjan, Stanisław Murzynowski, Jan Sandecki-Malecki, Grzegorz Orszak), Wrocław 1949.

2. Przekład kalwiński (Biblia brzeska).

Tłumaczeniem Pisma Św. równie gorliwie zajmowali się w Polsce kalwini, tj. wyznawcy kościoła reformowanego helweckiego. Już w r. 1557 Jan Łaski podjął się tłumaczenia Biblii, ale śmierć nie pozwoliła mu na doprowadzenie tego dzieła do końca. Pracę jego kontynuował rektor szkoły pińczowskiej, Grzegorz Orszak (Orsatius), przy współpracy dwóch Francuzów: J. Thenauda i P. Statoriusza. Sprawa przekładu i wydania Biblii dopiero wówczas przybrała pomyślny obrót i nabrała żywszego tempa, gdy inicjatywę przejął książę Michał Radziwiłł (Czarny), kanclerz Wielkiego Ks. Litewskiego i wielki protektor polskich kalwinów. Książę zobowiązał się pokryć honoraria autorskie i koszty wydawnictwa. Prócz wymienionych do zespołu tłumaczy należeli następnie: Grzegorz Szoman, Jakub Lubelczyk, Andrzej Trzycieski, Szymon Zacius i Fr. Stankar. Ponadto, według Ringeltaubego, pracowali nad przekładem: Marcin Krowicki, Franciszek Lismanin, Grzegorz Witrecki, Paweł Stankar, Bernard Ochino. Pracę tłumaczenia ukończono w r. 1562 i już w roku następnym wydrukowano w Brześciu Litewskim w dwóch wspaniałych tomach dzieło pt. „Biblia święta, to jest księgi Starego i Nowego Zakonu, właśnie z żydowskiego, greckiego i łacińskiego nowo na język polski z pilnością i wiernie wyłożone...” Stary Testament liczy 579 kart, Nowy Testament k. 143, regestr k. 7 (E. XIII, s.16). Księga ta ogromnych rozmiarów (duże folio), drukowana na wybornym papierze, wspaniałą gotycką czcionką, z bogatym drzeworytem na karcie tytułowej, należy do najpiękniejszych druków polskich XVI stulecia. Druk jej kosztował 3000 dukatów. Dla wytłoczenia tej Biblii drukarz Bernard Wojewódka został specjalnie sprowadzony z Krakowa do Brześcia.

Tłumaczenia dokonano z języków oryginalnych. Stary Testament przetłumaczono z hebrajskiego posługując się Septuagintą i nowszymi przekładami łacińskimi. Drobniejszymi czcionkami dodano objaśnienia miejsc trudniejszych, księgi deuterokanoniczne umieszczono na końcu wraz z apokryfami. Nowy Testament był przełożony według tekstu greckiego z pomocą przekładów „postronnych narodów”. W wydaniu Nowego Testamentu zamieszczono wykład i wyjaśnienia prawd zawartych w Piśmie Św. Język Biblii Radziwiłłowskiej jest zwięzły i potoczysty, zasób leksykalny bogaty, słowa dobrane starannie i trafnie. Przekład jest jasny i zrozumiały, i świadczy o dużej kulturze językowej tłumaczy Biblii. Komentarz stał się powodem sporów i niechęci tak wśród kalwinów, jak i wśród wyznawców nauki Lutra. Znając ariańskie sympatie niektórych tłumaczy oskarżano ich o szerzenie błędów socyniańskich. Szymon Budny zarzucał Biblii Radziwiłłowskiej, że nie jest ona przekładem z oryginału, lecz z łacińskiej Wulgaty i francuskiego tłumaczenia, wytykał błędy w uwagach i sprzeczności w wykładzie, jak również większą dbałość o piękno języka niż o wierność przekładu.

Pomimo tych zarzutów Nowy Testament z Biblii brzeskiej przedrukowywano kilka razy: a) w Nieświeżu w r. 1563 i 1568, b) w Brześciu Litewskim w r. 1566, c) w Toruniu w 1585 r., d) w Wilnie w 1593 r. oraz e) w Norymberdze w 1599 r. w dwunastojęzycznej poliglocie Huttera. W kilka miesięcy po ukazaniu się Biblii brzeskiej wyszła oddzielna odbitka zawierająca same tylko Psalmy Dawida pt. „Księgi Psalmów, albo pieśni Dawidowe, które pospolicie zowią Psałterz...” wydana w Brześciu w r. 1564 (E. XV, 70). Biblia brzeska służyła polskim protestantom aż do r. 1632, tj. do chwili wydania Biblii gdańskiej.

Egzemplarze Biblii Radziwiłłowskiej są dziś bardzo rzadkie, gdyż zachowało się ich zaledwie ok. 40. Do tego w ogromnej mierze przyczynił się sam syn Mikołaja Radziwiłła, książę Mikołaj Krzysztof Radziwiłł Sierotka, który po swoim nawróceniu na katolicyzm za 5000 dukatów wykupił różne księgi protestanckie, między nimi również i Biblię Radziwiłłowską, i kazał spalić na rynku wileńskim. Ze względu na swą rzadkość oraz wartości językowe Biblia brzeska dziś jest bardzo ceniona.

Bibl.: H. Dalton, Johannes a Lasko, Gotha 1881; Lasciana nebst den ältesten Synodalprotokolen Polens 1555–1561 [wyd.] H. Dalton, Berlin 1898; T. Grabowski, Z dziejów literatury kalwińskiej w Polsce (1550–1650), Kraków 1906; W. Budka, Szymon Zacius pierwszy superintendent zborów litewskich, – Ref. w Pol. 2(1922) 288–96; Biblia Brzeska ofiarowana Muzeum Narodowemu na ręce Prezydenta Rzeczypospolitej, – Głos ewang. 7(1926) nr 44, 4–5; J. Birn, Francuz wśród kalwinów polskich: Jan Thenaud, – Ref. w Pol. 4(1926) 41–5; S. Bodniak, Grzegorz Orszak – pierwszy postyllograf polski, – tamże 7/8(1935/36) 1–19; J. Jasnowski, Mikołaj Czarny Radziwiłł, Warszawa 1939, 363–87.

3. Przekłady ariańsko-socyniańskie.

a) Biblia nieświeska (Szymon Budny).

Wśród arian nad tłumaczeniem całej Biblii pracował Szymon Budny († 1595), pisarz i teolog, początkowo wyznania kalwińskiego, a następnie przywódca najskrajniejszego odłamu antytrynitarzy. Całe swe życie spędził na Litwie, chociaż był Polakiem i prawdopodobnie pochodził z Mazowsza, gdzie znajduje się kilka miejscowości o nazwie Budne. Mianowany przez ks. Mikołaja Radziwiłła ministrem kalwińskim w Klecku, zaczął zdradzać odchylenia od kalwinizmu, a w r. 1569 na synodzie w Bełżycach wystąpił już wyraźnie po stronie arian. Budny posiadał doskonałą znajomość wielu języków (łacina, grecki, hebrajski, starocerkiewny, ruski), ogromne zdolności i wiedzę, chociaż nie znajdujemy żadnych śladów jego studiów ani w Krakowie, ani za granicą. Nie był on jednak samoukiem, jak sądzi S. Kot (Polski Słownik Biogr. t.3, 98), gdyż trudno sobie wyobrazić, by takie wykształcenie i rozległą wiedzę mógł zdobyć bez szkół. Wprost zadziwiająca jest jego ruchliwość, inicjatywa, krytycyzm myśli i samodzielność poglądów. W dużym stopniu cechował Budnego zapał apostolski.

Pracę przekładową rozpoczął Budny od poprawiania Biblii brzeskiej. Kiedy jednak przekonał się, że poprawienie jej tekstu kosztowałoby więcej trudu niż nowy przekład, zdecydował się na zupełnie nowe tłumaczenie z oryginału. Najpierw przełożył te księgi, które w oryginale pisane były po grecku, a więc Apokryfy Starego Testamentu i Nowy Testament. Współpracownicy Budnego, Maciej Kawieczyński i Wawrzyniec Krzyszkowski, przed oddaniem tłumaczenia do druku zmienili jego tekst nie podzielając racjonalistycznych poglądów Budnego. Tak ocenzurowane dzieło wyszło w Nieświeżu w r. 1570 pt. „Księgi, które po grecku zowią Apokryfa, to jest kryjome księgi”, 4º, stron 121 oraz „Nowy Testament z greckiego na polski język z pilnością przełożony”, 4º, k. 144 (E. XIII, 29). Budny nie uznał tego dzieła za swoje, skarżąc się później w przedmowie do wydania Nowego Testamentu z r. 1574: „Ten przekład miej za czyj chcesz, jedno by nie za mój”. W latach następnych (1570–1572) przekładał Budny Stary Testament przy pomocy „młodzieńca znającego język hebrajski” i jako owoc tej pracy w r. 1572 ukazał się całkowity przekład Biblii pt.: „Biblia, to jest księgi Starego i Nowego Przymierza znowu z języka hebrajskiego, greckiego i łacińskiego na polski przełożone. Drukowano w drukarni i nakładem godnej pamięci pana Macieja Kawieczyńskiego, starosty nieświeskiego. A skończono za pilnym staraniem i nakładów dołożeniem braci jego pana Hektora i pana Albrechta Kawieczyńskich przez Daniela drukarza z Łęczyce. 1572”. Miejsce druku nie jest oznaczone. Rozpoczęty druk w Nieświeżu, po śmierci Kawieczyńskiego, ukończono prawdopodobnie w Zasławiu, stamtąd bowiem jest datowana przedmowa. (Format 40, Stary Testament kart 468, Apokryfy 122, Nowy Testament 143; E. XIII, 17).

W obszernej przedmowie Budny uzasadnia, dlaczego w tak krótkim czasie po wydaniu Biblii brzeskiej okazało się konieczne nowe tłumaczenie. Powodem tego były tak błędy, jakie ona zawierała, wytknięte na synodzie w Skrzynnie w r. 1568, jak i wysoka cena oraz duży format Biblii, co bynajmniej nie ułatwiało jej nabycia i korzystania z niej. Ponadto podaje Budny zasady, których trzymał się przy tłumaczeniu. Starał się więc tłumaczyć możliwie dosłownie, zachowując szyk wyrazów oryginału, wprowadzał wyrazy ze wszystkich dialektów używanych w Polsce, unikając prowincjonalizmów i ustalał ortografię imion własnych hebrajskiego pochodzenia.

Wydawcy Biblii przeprowadzili również cenzurę i tego przekładu. Opuścili więc przedmowę i przypisy tłumacza. Budny wyparł się publicznie tego przekładu, a gdy mógł swobodnie, bez żadnej cenzury, drukować zarządzając drukarnią Jana Kiszki w Łosku, w r. 1574, wydał „Nowy Testament; albo Księgi Nowego Przymierza, znowu przełożony „i na wielu miejscach za pewnymi dowodami od przysad przez Szymona Budnego oczyszczony i krótkimi przypisami, które annotacjami zową po krajach, objaśniony w Łosku...” (E. XIII, 29). I ten przekład poprzedza obszerna przedmowa, która „jest rodzajem zwięzłej dysertacji o potrzebie opracowania poprawnego tekstu Nowego Testamentu, o przyczynach błędów, jakie się do Pisma Św. wkradły i o metodach ich poprawienia czy usunięcia” (Konrad Górski, Studia nad dziejami literatury antytrynitarskiej XVI w., Kraków 1949, 162). Przekład jest opatrzony komentarzem filologicznym. Dzieło Budnego, z licznymi przypisami i objaśnieniami w duchu ariańskim, było wyrazem najśmielszej krytyki w stosunku do tekstu Pisma Św. Wywołało ono powszechne zgorszenie, gdyż Budny usunął różne zwroty, jakie uznał za omyłki lub wstawki późniejsze, mające według niego na celu wzmocnienie dogmatu Trójcy Przenajśw. i Bóstwa Chrystusa. Z zarzutami przeciw Biblii Budnego wystąpił również teolog antytrynitarski Marcin Czechowic wytykając mu te same niedociągnięcia, z jakimi Budny wystąpił przeciw Biblii brzeskiej. Dzisiejsza krytyka ewangelicka potwierdziła w zupełności metodę Budnego, dowodząc, że była ona prekursorska i nic dziwnego, iż autor był nie zrozumiany przez swoich i nieznany u obcych.

O dalszych przeobrażeniach wewnętrznych i ewolucji poglądów Budnego mówi rewelacyjne odkrycie ks. L. Zalewskiego. W r. 1946 opublikował on broszurkę pt. „Tajemnica Szymona Budnego”, w której dał fotoodbitkę przedmowy Budnego do nieznanego dotychczas wydania Nowego Testamentu z r. 1589. Ten nie wyzyskany dotychczas druk świadczy o tym, że Budny pod koniec życia wrócił do wiary w Bóstwo Chrystusa.

Bibl.: J. Łukaszewicz, Dzieje kościoła wyznania helweckiego w Litwie, Poznań 1842 II 178–89; W. A. Maciejowski, Piśmiennictwo polskie, Warszawa 1852 III 283–86; A. Brückner, Różnowiercy polscy, Warszawa 1905, 152–82, 210–19; T. Grabowski, Literatura ariańska w Polsce, Kraków 1908, 82–95; H. Merczyng, Szymon Budny jako krytyk tekstów biblijnych, Kraków 1913 (rec. Ks. J. Kruszyński, – Aten. kapł. 6(1914) t.11, 448–49; A. Brückner, – Pam. liter. 13(1914/15) 234–37; ks. J. Szeruda, – Ref. w Pol. 1(1921) 77–8); S.Budny, O urzędzie miecza używającym (1583), Warszawa 1932 (przedmowa); K. Górski, Studia nad dziejami polskiej literatury antytrynitarskiej XVI w., Kraków 1949, 141–96; B. Nadolski, Dookoła prac przekładowych w XVI wieku, – Pam. liter. 43(1952) 478–80.

b) Nowy Testament rakowski (M. Czechowica).

Wspomniany już Marcin Czechowic († 1613) był też autorem ariańskiego przekładał Nowego Testamentu. Wielkopolanin z pochodzenia (ur. w Zbąszyniu), późniejszy proboszcz w Kórniku, wypędzony stamtąd przez Górków za przekonania kalwińskie, znalazł opiekę u księcia Mikołaja Radziwiłła, który mianował go ministrem kalwińskim w Wilnie. Nowy Testament jego przekładu nosi tytuł: „Nowy Testament, to jest wszystkie pisma Nowego Przymierza z greckiego języka na rzecz polską wiernie i szczerze przełożone. Przydane jest różne czytanie po brzegach, które się w inszych księgach najduje. Drukował Alexius Rodecki roku 1577 w Rakowie” (E. XIII, 30). Wydano w formacie małej ósemki. Autor przy tłumaczeniu korzystał z paryskich wydań: Colineuszowego z r. 1537 i Roberta z r. 1549. Nie jest to tłumaczenie oryginalne, jakkolwiek autor w przedmowie usprawiedliwiał się, że nie korzystał ani z przekładów luterskich, ani ariańskich. W drugim wydaniu Nowego Testamentu, które wyszło w r. 1594 (bez podania miejsca) u Aleksego Rodeckiego, starał się Czechowic usunąć omyłki poprzedniego wydania. Wiszniewski (Hist. lit. polsk. t.6, s.596) mówi o nieprzychylnym przyjęciu tego przekładu przez arian.

Bibl.: N. Ljubovič, Lublinskie volnodumcy XVI veka, Warszawa 1902; A. Brückner, Różnowiercy polscy, Warszawa 1905, 239–80; H. Merczyng, Polscy deiści i wolnomyśliciele za Jagiellonów, Warszawa 1911; J. Płokarz, Jan Niemojewski. Studium z dziejów arian polskich, – Ref. w Pol. 2(1922) 71–117; A. Kawecka, Kancjonały protestanckie na Litwie, – tamże. 4(1926) 128–39; S. Kot, Ideologia polityczna i społeczna Braci polskich, Warszawa 1932; A. Kossowski, Protestantyzm w Lublinie, Lublin 1933, 61–75; S. Kot, Czechowic Marcin, w: Polski słownik biograficzny, Kraków 1938 IV 307–09.

c) Nowy Testament Walentego Smalciusa.

Spośród przekładów ariańsko-socyniańskich należy wymienić wydanie Nowego Testamentu, które wyszło w r. 1606 w Rakowie w drukarni Sebastiana Sternackiego pt. „Nowy Testament, to jest wszystkie pisma Nowego Przymierza z greckiego języka na polski wiernie przełożone przez niektóre sługi słowa Bożego...” Wydanie 2 ukazało się w tej samej drukarni w r. 1620, trzecie w Amsterdamie w drukarni Jana Krelliusa w r. 1686, nieco przerobione i z obszerniejszymi objaśnieniami.

Kto był autorem tego przekładu, nie jest ustalone; wiadomo, że w tłumaczeniu brał udział, względnie poprawiał je, jeden z najwybitniejszych pisarzy socyniańskich, Walenty Smalcius († 1622), stąd przekład ten zwie się Nowym Testamentem Smalciusa (E. XIII, 32–33; XXVII, 292, tamże bibliografia).

4. Wydania augsbursko-reformowane.

Kiedy Biblia brzeska stałą się prawdziwą rzadkością, wyznawcy kościoła reformowanego poczęli czynić starania o przygotowanie nowego wydania Pisma Św., w formacie dogodniejszym do codziennego użytku.

a) Nowy Testament gdański Janickiego.

Na synodzie w Ożarowie w r. 1600 pracę nad przełożeniem Biblii zlecono ministrowi z Secimina, Marcinowi Janickiemu. Janicki wywiązał się z nałożonego nań obowiązku i przetłumaczył prawdopodobnie całą Biblię, która jednak nie wyszła drukiem. Według hipotezy M. Sipayłłówny (zob. bibliogr.) Nowy Testament Janickiego został poprawiony z polecenia synodu w Baranowie w r. 1604 przez teologów Daniela Mikołajewskiego i Jana Turnowskiego, którzy tłumaczenie Janickiego skonfrontowali z Biblią brzeską, z przekładem czeskim oraz łacińską Wulgatą i wydali je w r. 1606 w Gdańsku w drukarni Guilmonthana pt. „Nowy Testament Pana naszego Jezusa Chrystusa z greckiego na język polski z pilnością przełożony: a teraz znowu przejrzany i za dozwoleniem starszych wydany” (E. XIII, 32–33). Przekład opiera się na tekście greckim; uzupełniono braki Biblii brzeskiej i usunięto samowolne dodatki. Daniel Mikołajewski i Jan Turnowski, uważani dotychczas za tłumaczy, byli więc tylko korektorami. Trudno jest jednak określić, jakich zmian dokonali oni w tekście tłumaczenia, gdyż oryginalne rękopisy Janickiego, autora tłumaczenia, zaginęły.

b) Biblia gdańska.

Ważną datą w dziejach Biblii protestanckiej jest rok 1632, wtedy bowiem ukazała się tzw. Biblia gdańska, która od miejsca wydania uzyskała swą nazwę. Dla protestantów ma ona takie znaczenie, jak dla polskich katolików Biblia Wujka. Jej powstaniu M. Sipayłłówna poświęciła osobne studium. W oparciu o źródłowe materiały podaje nieznane dotąd szczegóły. D. Mikołajewski po ukazaniu się Nowego Testamentu Janickiego przystąpił do przekładu całego Pisma Św., które ukończył w roku 1623, lecz aprobatę na jego wydanie uzyskał dopiero na synodzie w Wilnie w r. 1629. Przekład był samodzielnym dziełem Mikołajewskiego, a dopiero przed oddaniem do druku adiustację przeprowadzili: senior braci czeskich Paweł Paliur, superintendent małopolski Andrzej Węgierski i Jan Turnowski. Tytuł Biblii brzmi: „Biblia święta, to jest księgi Starego i Nowego Przymierza z żydowskiego i greckiego języka na polski pilnie i wiernie przetłumaczone”. Gdańsk, druk. Andrzeja Hunefelda (E. XIII, 18–19). Obszerna ta księga, drukowana pięknym gotykiem, formatu 8º, liczy 898 stron Starego Testamentu, 219 stron apokryfów, 286 stron Nowego Testamentu. Na końcu dodano opis męki Chrystusa Pana i przekład psalmów Macieja Rybińskiego, seniora zboru kalwińskiego w Poznaniu. Biblia została dedykowana przez Krzysztofa Radziwiłła królowi Władysławowi IV.

Przekład ten początkowo nie zdobył sobie powszechnego uznania. Przyczyną tego były nie tylko błędy korekty (np. Chrystus kuszony „do diabła”), ale zbyt wielkie odchylenia od Biblii brzeskiej, czego nie mogli znieść zwłaszcza litewscy kalwini. Stopniowo jednak doceniono wartość przekładu, a zwłaszcza jego ogromną wierność. Tłumacze pińczowscy starali się o dokładne oddanie tekstu oryginalnego, dbając przy tym o poprawność i piękno języka. Biblia gdańska natomiast oddaje dosłownie tekst oryginału, nawet ze szkodą języka. Wiszniewski zwraca uwagą, że Biblia gdańska nie jest przeróbką Biblii brzeskiej, lecz „różni się od niej na każdej karcie i w każdym wierszu”. Inny jest w niej układ ksiąg Starego i Nowego Testamentu, inne są tytuły, rozdziałów, brak jest przypisków i uwag marginesowych pińczowskiego przekładu. Język i styl Biblii gdańskiej jest poprawniejszy niż Biblii brzeskiej. Postęp zaznacza się zarówno w ortografii, jak i w formowaniu wyrażeń. Wkrótce Biblia gdańska stała się tekstem obowiązującym dla wszystkich wyznań ewangelickich w Polsce.

Biblia gdańska miała bardzo wiele wydań. Ze znanych: Amsterdam r. 1660, Halla Magdeburska r. 1726, Królewiec r. 1738, 1779 i 1823, Brzeg Śląski r. 1768, Berlin r. 1810, 1861, 1863, 1913; najbardziej rozpowszechniona jest edycja z r. 1854 z Halli, będąca przedrukiem Biblii gdańskiej według wydania berlińskiego z r. 1810. W Wiedniu Biblia ukazała się w r. 1867, w Warszawie w r. 1869, 1879, 1921, 1924, 1928, 1934 i 1937 nakładem Brytyjskiego i Zagranicznego Towarzystwa Biblijnego; w r. 1944 wyszła w Genewie nakładem Sociétés Bibliques Reunies. Łącznie ukazało się przeszło 20 wydań całej Biblii.

Oddzielnie przedrukowywano z Biblii gdańskiej Nowy Testament. Trudno wyliczyć tu wszystkie jego wydania. Ze znanych edycji można wymienić: w Amsterdamie w r. 1686, w Brzegu Śląskim w r. 1708 i 1725, w Lipsku w r. 1727, 1728, 1832, 1838; w Królewcu w r. 1730, 1737; w Warszawie w r. 1834, 1920, 1929, 1937; w Berlinie w r. 1867, w Londynie w r. 1873, w Wiedniu w r. 1881, 1882, 1883, 1908, 1913, w Nowym Jorku w r. 1916.

Biblia gdańska była ostatnim i największym osiągnięciem polskich protestantów, gdyż aż do czasów obecnych całkowitego nowego przekładu nie dokonano.

Bibl.: J. Szeruda, Geneza i charakter Biblii gdańskiej. (Z powodu 300-lecia. pierwszego wydania), – Głos ewang. 13(1932) nr 38, 4–5, nr 39, 4–5, nr 40, 4–6, nr 41, 3–4, nr 42, 4–5, nr 43, 3–4, nr 44, 4–5 i odb.; M.Sipayłłówna, W sprawie genezy Biblii gdańskiej, – Ref. w Pol. 6 (1934) 144–61 (rec. ks. J. Archutowski, – Prz. biblijny 1(1937) 193–94).

5. Protestanckie przekłady psalmów.

Z protestanckich, częściowych przekładów Biblii na uwagę zasługują przekłady psałterza. Jednym z pierwszych poetyckich tłumaczeń był psałterz Jakuba Lubelczyka wydany po raz pierwszy w r. 1558 w Krakowie u Wierzbięty pt. „Psałterz Dawida onego świętego, a wiecznej pamięci godnego króla i proroka teraz nowo na piosneczki po polsku przełożony, a według żydowskiego rozdziału na pięcioro ksiąg rozdzielony...” (E. XV, s.67–68).

O wiele bardziej znany jest kalwiński poetycki przekład Macieja Rybińskiego († 1612) pt. „Psalmy Dawidowe... na melodię psalmów francuskich urobione” z r. 1605 (E. XV, 74–76), który w ciągu kilkudziesięciu lat doczekał się 13 wydań. Psałterz ten u protestantów cieszył się taką popularnością, jak u katolików Psałterz Kochanowskiego.

W czasach najnowszych prof. Jan Szeruda w oparciu o tekst hebrajski, uwzględniając jednak Biblię gdańską, przełożył na język polski Księgę Psalmów i wydał ją w Warszawie w r. 1937 w Brytyjskim i Zagranicznym Towarzystwie Biblijnym.

Bibl.: J. Szeruda, Księga Psalmów. Uwagi do nowego przekładu polskiego z r. 1937, – Rocz. teol. 2(1937) 1–36; ks. W. Smereka, Ewangelia i Psalmy (omówienie ostatnich wydań),– Gaz. kośc. 45(1938) 744–45; J. Zdanowicz. Psałterz Rybińskiego oraz wykaz polskich kancjonałów i psałterzy z XVI w., – Muzyka 2(1958) 65–75.

6. Przekłady żydowskie.

Z przekładów żydowskich wymienić należy tłumaczenia Pisma Św.: I. Cylkowa, Fr. T. Aszkenazego, J. Miesesa i S. Spitzera.

a) Przekłady Cylkowa. Izaak Cylkow († 1908) był kaznodzieją synagogi warszawskiej i nauczycielem Szkoły Rabinackiej w Warszawie. Posiadając znakomite wykształcenie i odpowiednie przygotowanie (doktor języków semickich), pierwszy z Żydów podjął się tłumaczenia Pisma Św. na język polski. Owocem długoletniej jego pracy był przekład prawie całego kanonu żydowskiego z tekstem hebrajskim i polskim. W okresie 1883–1914 wyszły następujące jego tłumaczenia: Psalmy (Warszawa 1883), Pięcioksiąg Mojżesza (Kraków 1895) w dwóch wyd.: z komentarzem i bez komentarza, Księga Izajasza (Kraków 1896), Księga Jeremiasza (Kraków 1889), Księga Ezechiela (Kraków 1900), Księgi Dwunastu Mniejszych Proroków (Kraków 1901), Księga Przypowieści (Kraków 1902), Księga Joba i Księga pięciu zwojów (Kraków 1903), Księgi pięciu Megilot (Pieśni nad Pieśniami, Rut, Lamentacje Jeremiasza, Kohelet, Estera – Kraków 1904), Księga Jozuego (Kraków 1905), Przypowieści Salomona (Kraków 1905). Już po śmierci Cylkowa ukazały się: Księga Sędziów (Kraków 1913), Księga Samuela (Warszawa 1913) i Księga Królów (Warszawa 1914).

Przekład odznacza się dokładnością, pięknym polskim językiem i jasnym stylem. Każda księga opatrzona jest wstępem i komentarzem, „przy czym Cylkow trzymał się drogi pośredniej pomiędzy krytyką protestancką a tradycyjną nauką żydowską” (N. Bałaban, Cylkow Izaak [1841–1908]. Polski Słownik Biogr., t.4, 122–123). Po śmierci Cylkowa Zgromadzenie Synagogalne wydało 2 tomy Machzoru, czyli modlitw na wszystkie święta. W rękopisie pozostały: Księgi Daniela, Ezdrasza i Nehemiasza oraz Księgi Kronik.

b) W latach 1927–1930 ukazał się we Lwowie w dwóch częściach polski przekład psałterza Fr. T. Aszkenazego poprzedzony obszernym wstępem pt.: „Chwała Boża (Psałterz Dawidowy)”.

c) Rabin Józef Mieses wydał w pięciu częściach Pięcioksiąg Mojżesza w Przemyślu w r. 1931. Pod względem językowym nie dorównuje on przekładowi Cylkowa, gdyż zdania i zwroty polskie nie mają należytej i poprawnej budowy. Przekład również jest niedokładny i zbyt mocno odbiega od oryginału, nie posiada też żadnych objaśnień.

d) W r. 1937 w Krakowie ukazało się tłumaczenie Pięcioksięgu Mojżesza dokonane przez rabina Salomona Spitzera. Przekład jest dokładny i wierny, język tłumaczenia, chociaż nie dorównuje językowi Cylkowa, jest czysty i poważny, a zarazem współczesny. Uwagi objaśniające tekst są krótkie, oparte na dawnych egzegetach żydowskich.

Bibl.: Imitare, – Prz. kośc. 8(1905) 409–10; ks. J. Kruszyński, – Aten. kapł. 5(1913) t.10, 470–71; ks. J. Archutowski, – Prz. biblijny 2 (1938) 82–5.

Bibliografia ogólna do przekładów Biblii na język polski: J. Le Long, Bibliotheca sacra in binos syllabos distincta, Parisiis 1723 I 439–40: Biblia Polonica (bibliografia tekstów i przekładów); E. S. Tschepius, Polnische Bibelhistorie, – Preussische Zehenden 3(1742); S. W. Ringeltaube, Gründliche Nachricht von polnischen Bibeln, Danzig 1744; C. L. Tetsch, Curländische Kirchengeschichte, Königsberg 1770 III 52–66: Von der Übersetzung der polnischen Bibel; L. Kosicki, Brevis Bibliorum Polonicorum per editionum familias conspectus..., – Miscellanea Cracoviensia 1(1814) 83–113; T. H. Darlow, H. F. Moule. Historical of the Printed Editions of Holy Scripture... vol. 1–4, London 1903–11; S. Zwolski, De Bibliis Polonicis, quae usque ad initium XVI saeculi in lucem edita sunt, Posnaniae 1904; ks. A. Szlagowski, Wstęp ogólny historyczno-krytyczny do Pisma Św., Warszawa 1908 II 207–88; ks. L. Stefaniak, Die polnischen Bibel Übersetzungen, – NTS 5(1959) 328–33. Obszerną bibliografię do dziejów Biblii polskiej zestawia katalog wystawy biblijnej zorganizowanej przez O. R. Gustawa w Lublinie w r. 1956, opublikowany przez ks. F. Kłonieckiego pt. „Teksty polskich przekładów Biblii i ich opracowania”, w: Pismo Św. w duszpasterstwie współczesnym, Lublin 1958, 229–73.




Artykuł pochodzi z "Podręcznej Encyklopedii Biblijnej", t. 2, M - Z / pod red. E. Dąbrowskiego. Poznań : Księgarnia św. Wojciecha, [1960], s. 299-330.
Publikacja za zgodą Wydawnictwa św. Wojciech [zgoda z dnia 29 kwietnia 2015 r.]
 

Zostaw komentarz

Komentarz: 


Podpis:     
Przepisz kod: 
 

UWAGA: Aby uniknąć przechowywania jakichkolwiek danych osobowych: (1) Usunięto wszystkie dotychczas pozostawione adresy e-mail. (2) Zostało zablokowane pole "E-mail". (3) Jeśli w treści komentarza umieścisz adres e-mail, robisz to na własną odpowiedzialność.
Wiadomości prywatne do BibliePolskie.pl na które oczekujesz odpowiedzi proszę wysyłać

Nadesłane komentarze

  • ~bogdan3 lata temu
  • "my nie jesteśmy handlarzami słowa" [Odpowiedz]
  • [~BP] Można prosić o wyjaśnienie. Nie za bardzo rozumiem do czego odnosi się ten komentarz?
  • ~Michał Rajewski7 lat temu
  • Za dużo tu rozważań o znaczeniu wyrazów zaś wogole nie ma mowy o krytyce tekstu! [Odpowiedz]