Salomona Pieśń nad Pieśniami - z Lutra
Główne wydanie 1969Salomona Pieśń nad pieśniami, przekład z Biblii Marcina Lutra - Bernard Antochewicz, rysował Eugeniusz Stankiewicz, w: Miesięcznik Odra XII/1969, s. 44-48. [IMG] TłumaczenieBernard Antochewicz Podstawa tłumaczeniaBiblia Marcina Lutra Fragment przekładuPieśń I: Niech usta jego będą na ustach moich, bo miłość jego jest słodsza niż wino.
Więcej o przekładzieWstęp do przekładu4 maja 1522 Marcin Luter, podróżując konno dolinami Lasu Turyńskiego, został „napadnięty” i „porwany”. Na pewien czas słuch o nim zaginął. Książę Fryderyk Mądry, jeden z wielkich panów cesarstwa, był zwolennikiem reform i ideałów religijnych, które głosił sławny eks-dominikanin. Za jego też wiedzą nastąpiło rzekome porwanie. Tymczasem Luter, ukrywając się pod przybranym imieniem, z wielkim zapałem i energią tłumaczył Nowy Testament; przekład ukończył jeszcze w tym samym roku. W dwanaście lat później, współpracując z Filipem Melanchthonem i Aurogallusem, przyswoił Luter Niemcom Stary Testament. Przekład Biblii, który wywołał ostry atak ze strony obozu katolickiego, uświadomił narodowi niemieckiemu, że jest on organizmem jednolitym, a język niemiecki stosowany w przekładzie Biblii stał się jednym z głównych czynników, spajających naród. Biblia Lutra stworzyła bowiem podstawy niemieckiego języka literackiego. W roku 1530 w „Liście o tłumaczeniu” rozprawia się Luter ze swoimi wrogami. Sięga do argumentów lingwistycznych, by wytknąć prostactwo i głupotę przeciwnikom, którzy w ślepym gniewie czepiają się „słówek”, ale posługują się jego tekstem Biblii jako własną bronią: „Kto chce tłumaczyć, musi posiadać wielki zapas słów, aby mieć możność wyboru, gdyż jedno słowo nie przystaje do każdej rzeczy”. I dalej: „Nad Księgami Hioba pracowaliśmy wspólnie, Filip Melanchthon, Aurogallus i ja, i to ciągu czterech dni przełożyliśmy zaledwie trzy wiersze. Tak, mój Drogi, odkąd dzieło jest gotowe w języku niemieckim, każdy może je czytać i sądzić. I przebiegając oczami trzecią i czwartą kartkę nie odczuwa żadnego potknięcia, nie dostrzega jednak, że tam, gdzie kroczy teraz jak po heblowanej desce, były pnie i wykroty, nie wie, ile wylaliśmy potu, że trawił nas niepokój, nim usunęliśmy owe przeszkody, aby dzieło było dostępne”. Niezwykle cenna jest uwaga Marcina Lutra o zasadniczej funkcji języka ojczystego jako powszechnego narzędzia porozumienia. Ten punkt widzenia zadecydował, że Biblia nie była przekładem suchym, akademickim, ale stała się dziełem powszechnie czytanym i zrozumiałym, ponieważ „tłumacząc nie trzeba pytać liter języka łacińskiego, jak należy mówić po niemiecku, jak to czynią tamte osły (Luter mówi tu o swoich przeciwnikach w obozie papistów), pytać należy matkę, dzieci na ulicy, prostego człowieka, który stoi na targu — patrzeć, jak ruszają gębą, i słuchać, jak mówią — potem tłumaczyć. Wtedy tamci poznają swoją mowę i zrozumieją, że mówi się z nimi po niemiecku”. Marcin Luter był człowiekiem gruntownie wykształconym — znał łacinę, grekę i język hebrajski. Jego tłumaczenie Biblii jest jednym z najdoskonalszych i to skłoniło mnie do przekładu „Pieśni nad pieśniami” z „drugiej ręki”. Czyniłem to z podziwem dla kunsztu mistrza z Wittenbergi. Bernard Antochewicz Kalendarium przekładu
Zostaw komentarzUWAGA: Aby uniknąć przechowywania jakichkolwiek danych osobowych:
(1) Usunięto wszystkie dotychczas pozostawione adresy e-mail.
(2) Zostało zablokowane pole "E-mail". (3) Jeśli w treści komentarza umieścisz adres e-mail, robisz to na własną odpowiedzialność. Wiadomości prywatne do BibliePolskie.pl na które oczekujesz odpowiedzi proszę wysyłać |