Teksty » Mieses - Pięcioksiąg » 2 Księga Mojżeszowa » Rozdział 5
«  2 Księga Mojżeszowa 4 2 Księga Mojżeszowa 5 2 Księga Mojżeszowa 6  »
Kliknij na numerze wersetu, aby zobaczyć porównanie tłumaczeń
 
Pokaż oryg. numery wersetówUkryj numery wersetówKażdy werset od nowej linii
[1] »Potem przyszli Mojżesz i Aron i rzekli do Faraona: „Tak rzekł Bóg Izraela Wiekuisty: „Zwolnij, lud Mój, ażeby składali Mi ofiary uroczyście w pustyni!” [2] »Faraon zaś rzekł: „Kim jest Wiekuisty, iżbym słuchał głosu Jego, ażeby zwolnić Izraela? Nie znam Wiekuistego, a Izraela też nie zwolnię”. [3] »Nato rzekli oni: „Bóg Hebrejczyków objawił się nam. Ujdziem drogę trzech dni na pustyni i będziem ofiarować Bogu naszemu, Wiekuistemu, ażeby On nie raził morem nas lub mieczem”. [4] »Lecz król Egiptu rzekł do nich: „Dlaczego, Mojżeszu i Aronie, odrywacie lud od zajęć jego? – Idźcie do robót waszych!” [5] »I Faraon rzekł: „Wszak oto liczną jest ta ludność kraju, a wy pragniecie ich oderwać od ich robót”. [6] »Owego dnia polecił Faraon naganiaczom ludu i nadzorcom jego, mówiąc: [7] »„Nie dawajcie ludowi temu więcej słomy do wyrabiania cegieł, jak wczoraj i onegdaj; – niechaj oni idą sami i zbierają sobie słomę. [8] »Lecz tę samą ilość cegieł, którą oni wyrabiali wczoraj i onegdaj, będziecie na nich nakładali nadal, a nic nie ujmowali z niej; ponieważ oni opieszali, dlatego wołają, mówiąc: „Będziem ofiarować Bogu naszemu”. [9] »Niech na ludziach tych zaciąży służba, niech się nią zajmują, ale niech się nie zwracają do zwodniczych słów”. [10] »Potem wyszli naganiacze ludu i nadzorcy jego i rzekli do ludu, mówiąc: „Tako rzekł Faraon: „Nie będę odtąd dawał słomy wam, [11] »wy sami idźcie, bierzcie sobie słomę, gdzie znajdziecie, lecz zaiste! nie ujmie się z roboty waszej nic”. [12] »Potem rozprószył się lud po całym Kraju Egipskim, ażeby zbierać ścierń miasto słomy. [13] »Naganiacze zaś przynaglali, mówiąc: „Wykańczajcie roboty wasze, każdodzienną w swoim dniu, jak gdy była słoma”. [14] »Wówczas bito nadzorców Synów Izraela, których naganiacze Faraona ustanowili nad nimi, mówiąc [niejako]: „Dlaczego nie spełniliście powinności waszej, ażeby wyrabiać cegły, jak wczoraj i onegdaj, zarówno dziś, jak wczoraj?” [15] »Nadzorcy Synów Izraela przyszli i skarżyli się przed Faraonem, mówiąc: „Dlaczego postępujesz tak ze sługami swoimi? [16] »Słoma nie jest wydawana sługom twoim, a jednak mówią do nas: „Wyrabiajcie cegły!” – a teraz oto słudzy twoi bici i tem lud twój grzeszy”. [17] »On zaś rzekł: „Opieszali wy jesteście, opieszali. Dlatego mawiacie: Pójdźmy, będziem ofiarować Wiekuistemu. [18] »Teraz pójdźcie, pełnijcie służbę; słoma nie będzie wydawana wam, wszelako ilość cegieł oznaczoną będziecie oddawali”. [19] »Nadzorcy Synów Izraela widzieli siebie w biedzie, skoro powiedziano im: „Nie ujmujcie z cegieł waszych, z roboty każdodziennej w swoim dniu!” [20] »Wtem natknęli się na Mojżesza i Arona, stojących na drodze, gdy oni wychodzili od Faraona, [21] »i rzekli do nich: „Niech Wiekuisty zejrzy na was i niech On sądzi, iżeście obmierzili nas u Faraona i u jego sług, podawając im [niejako] miecz do ręki, ażeby zabijali nas”. [22] »Wówczas Mojżesz wrócił do Wiekuistego i rzekł: „Panie, dlaczego wyrządziłeś zło ludowi memu? Naco posłałeś mnie? [23] »Odkąd bowiem przyszedłem do Faraona, ażeby mówić w Imieniu Twojem, obchodzi on się gorzej z ludem tym, a Ty nie wybawiłeś wcale ludu Twego”. 
«  2 Księga Mojżeszowa 4 2 Księga Mojżeszowa 5 2 Księga Mojżeszowa 6  »


 Opis prezentowanego tekstu: Pięcioksiąg Mojżesza w języku hebrajskim z przekładem polskim rabina D-ra Józefa Miesesa, Naczelnego Rabina Wojsk Polskich. Przemyśl Wydawnictwo i Księgarnia Symcha Freund, 1931. Tekst opracowany przez Bibliepolskie.pl - na podstawie egzemplarza Biblioteki Narodowej w Warszawie.